https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ks. Jan Kaczkowski o swoim stanie zdrowia: Można, a nawet trzeba się za mnie modlić

P.
Piotr Krzyżanowski
Jak jest ze zdrowiem ks. Jana Kaczkowskiego? To pytanie zadają sobie setki osób, które wspierają założyciela Puckiego Hospicjum. - Jak jest? Jest spoko - skomentował w poniedziałek swój stan zdrowia duchowny i dodał: - Można, a nawet trzeba się za mnie modlić.

Ks. Jan Kaczkowski, założyciel, szef i duchowy przewodnik Puckiego Hospicjum niedawno pojawił się na przed-pra-premierze filmu Śmiertelne życie w MOKSiR Puck, w którym zagrał razem z aktorem Antonim Pawlickim.
Już wtedy - widocznie osłabiony - przyjechał na wózku inwalidzkim. Na nim spędził też całe autorskie spotkanie z rzeszą mieszkańców i gości.

Czytaj też: Ks. Jan Kaczkowski: Wolę być naiwnym niż napastliwym

Kilka dni później pojawił się na puckiej starówce, gdzie z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy odbywały się uroczystości 96. rocznicy Zaślubin Polski z Morzem. Tu też duchowny przyjechał na wózku. W sobotę duchowy odwołał spotkanie z czytelnikami w Pruszczu Gdańskim.

fragment odwołanego spotkania w Pruszczu Gdańskim i lektura książki "Grunt pod nogami"

Odwołane spotkanie z ks. Janem Kaczkowskim z powodu stanu zdrowia

W lutowy poniedziałek o modlitwę za charyzmatycznego duchownego poprosił religijny portal deon.pl, na łamach którego założyciel Puckiego Hospicjum wielokrotnie się wypowiadał. W Puckim Hospicjum uspokajają - ks. Jan Kaczkowski nie jest w najwyższej formie, jak zazwyczaj bywa z pacjentami po przyjęciu chemii, ale stan zdrowia nie jest tak zły, jak wszem i wobec wieszczą zatroskani.

W poniedziałek wieczorem udało nam się porozmawiać z ks. Janem Kaczkowskim.
- Jak jest? Jest spoko - w swoim stylu odpowiedział Dziennikowi Bałtyckiemu duchowny i dodał: - Można, a nawet trzeba się za mnie modlić.

Więcej na puck.naszemiasto.pl

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Maciek
Co smutno ci ze cie ksiezulo na wakacje nie zabral?
B
Baribal
Wy tam panie Pogozelski na kosztowne wywczasy jezdzicie, pieniadz z tacy na zwiedzanie swiata trwonicie, egzotyki wam sie za grosz wdowi zachciewa, szankre tropikalna z tego szlajania zlapaliscie, co was teraz zzera. Rozgniewaliscie Pana Boga swoim grzechem proznosci. Za po telewizjach latanie, celebrzycenie, pior pawich puszenie niegodne kaplana palec panski was
dotknal i biczem bozym pokaral.
m
mocna
idiota z ciebie,zobaczymy gdzie trafisz jak będziesz miał raka.................................
H
Hania
Aloś wyluzuj, bo pękniesz. Złość urodzie szkodzi.
A
Amor
Czemu w świeckiej gazecie straszycie tym Zoltarem? Czyżby każdy dzień bez pana Kaczkowskiego był stracony?
A
Alojzy
Jesteś po prostu prostakiem a wręcz skorfielem !!
J
Joanna
Ksiądz Jan Kaczkowski założył hospicjum nim zachorował na raka. Więc radzę pierw rzetelnie sprawdzić informacje, a potem się wypowiadać. Bo to co Pan zrobił w powyższym komentarzu to zwykłe oczernianie i ocenianie na podstawie faktów wyssanych z palca. Pozdrawiam.
x
xxx
Daleko ci miernoto do takiego giganta jakim jest ksiądz Kaczkowski. I nie chodzi tu wcale o to czy jest księdzem. On jest po prostu człowiekiem wielkiego formatu a ty możesz sobie najwyżej szczekać z tej swojej budy przez internet.
B
Baribal
Na hospicjum jeszcze zaden ksiadz nie stracil. Jak jest sie chorym, hospicjum jest inwestycja w siebie. Najskuteczniej i najtaniej leczy nasz czarny kolezka ksiedza -Besabora z Czarnego Ladu. Za jedyne 50 zlotych na stadionie narodowym. W ramach reklamacji wskrzesza zmarlych. Czas odpalic petarde a bedzie sankto subito. Nie mozemy sie doczekac nowego swietego.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska