Proboszcz tłumaczy, że ma wśród znajomych pielęgniarki i lekarzy. Dlatego wie, że w szpitalach brakuje środków ochrony osobistej, postanowił więc temu zaradzić.
- Znam wielu lekarzy i pielęgniarek. Niektórzy z nich nawet mieszkają na terenie naszej parafii. I po rozmowach z nimi wiem, jak bardzo potrzebne są im ubrania ochronne. Nie chcę jednak prowadzić zrzutki czy zbiórki na ich zakup, ale chcę pomóc. Jako parafia mamy trochę odłożonych pieniędzy na wymianę konfesjonałów. I chciałbym je wykorzystać na wyposażenie wałbrzyskiego SOR-u - ogłosił ksiądz.
W niedzielę pokażemy mszę świętą na żywo
- Pomysł, który mi podpowiedziano, to skup kombinezonów lakierniczych, które się nadają jako ochrona przed wirusem. Zwracam się z prośbą do wszystkich okolicznych firm lakierniczych i im podobnych, które używają takich kombinezonów wielorakiego użytku. Odsprzedajcie nam je i wspólnie pomóżmy naszym medykom - poprosił proboszcz.
To ważne, zobacz
- Koronawirus we Wrocławiu: Nie żyje 67-latek
- Wrocław: Nowi chorzy w DCO. Koronawirusa mają już 24 osoby
- Biedronka otwiera mobilne kasy. Tak omija limit klientów
- Niemcy zrobią Dolnoślązakom testy na koronawirusa
- Koronawirus w Przylądku Nadziei. Chorzy w kolejnym szpitalu
- Ratownik z SOR: Nie myj rąk, a przywitamy się tutaj!
Nie przegap tych informacji
