KSIĘŻAK - KSK NOTEĆ 89:79 (26:11, 21:27, 27:17, 15:24)
KSIĘŻAK: Malona 21, Kromer 21, Włuczyński 20 (2), Wojciechowski 7, Smorawiński 5 (1) oraz Rajkowski 7, Gołuch 4, Siemieńczuk 2, Kuczmera 2, Pawłowski 0.
KSK NOTEĆ: Grod 23, Tlałka 12 (2), Wierzbicki 9, Filipiak 9, Rychłowski 2 oraz Pagacz 15, Włodarski 9, Warchowski 0, Szmelter 0, Radzikowski 0.
Inowrocławianie zagrali w Łowiczu bez rozgrywającego Artura Gliszczyńskiego. Kiepsko rozpoczęli mecz. Pierwsze punkty przy stanie 0:8 zdobył Tomasz Tlałka.
Po 7. min. przegrywali już 4:17. W 1. kwarcie byli wyraźnie gorsi od szybkich i skutecznych rywali (11:26).
Przed przerwą dobrą zmianę dał Wojciech Pagacz (5/9 za 2, 4 zbiórki). Po jego udanych akcjach przewaga Księżaka nieco stopniała (25:32).
Jednak dobrą grę kontynuowali Kacper Kromer (9/11 za, 5 zb.), Przemysław Malona (9/10 za 2, 14 zb.) i Bartosz Włuczyński (8/8 za 1, 5/7 z gry, 7 asyst)
Spotkanie rozstrzygnęło się w 3. kwarcie. Kujawianie nadal mieli problemy ze skutecznością (17/29 za 1, 2/17 za 3). W 28. min. przegrywali 48:70.
W końcowej części meczu zmniejszyli rozmiary porażki, gdy na parkiecie przebywali rezerwowi zespołu gospodarzy.
Czytaj e-wydanie »