https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spóźniony finisz KSK Noteci Inowrocław w Radomiu

DS
Słaba skuteczność i przegrana walka na tablicach przesądziły o wyjazdowej porażce KSK Noteci Inowrocław.
Słaba skuteczność i przegrana walka na tablicach przesądziły o wyjazdowej porażce KSK Noteci Inowrocław. archiwum
Słaba skuteczność i przegrana walka na tablicach przesądziły o wyjazdowej porażce KSK Noteci Inowrocław w Radomiu z rezerwami Rosy.

ACK UTH ROSA - KSK NOTEĆ 71:65
Kwarty: 25:12, 14:14, 17:17, 15:22
ACK UTH ROSA: Bonarek 19 (2), Schenk 14, Cetnar 9 (1), Stopierzyński 8 (1), Sobuta 6 oraz Kapturski 9 (1), Parszewski 3, Stanios 3 (1), Szymkiewicz 0, Gos 0, Jeszke 0.
KSK NOTEĆ: Korólczyk 19 (6), Ratajczak 10, Maciejewski 7, Pochocki 3, Wierzbicki 1 oraz Adamczewski 7 (1), Dusiło 7, S. Sroczyński 7, A. Filipiak 4, M. Sroczyński 0, Michałek 0.

Kujawianie po raz pierwszym w tym sezonie walczyli na wyjeździe. Trener Łukasz Żytko mógł skorzystać z Adamczewskiego, który wyleczył już uraz pachwiny. Nie jest jeszcze w pełni formy, gdyż niedawno rozpoczął treningi.

Początek meczu zupełnie gościom nie wyszedł (było 14:4). Prowadzili tylko po trójce Korólczyka (6/13 za 3) 3:2. W kolejnych akcjach nie potrafili jednak zatrzymać Bonarka (6/14 z gry) i Schenka (6/12 z gry, 11 asyst). Przegrali 1. kwartę aż 12:25.

Radomianie przez kolejne dwadzieścia minut utrzymywali 13-punktową przewagę, gdyż zawodnicy beniaminka rozgrywek fatalnie pudłowali. W ciągu 30 minut oddali tylko 12 celnych rzutów z gry.

Dopiero w ostatniej kwarcie inowrocławianie po celnych rzutach z dystansu niezawodnego Korólczyka i punktach spod kosza Ratajczaka (5/8 z gry) zmniejszyli w 27. minucie stratę do 4 „oczek” (57:61). Pomogły w tym także liczne straty gospodarzy (popełnili ich aż 21).

Po kolejnej trójce i rzucie wolnym Maciejewskiego przegrywali już 63:65 na 60 sekund przed końcową syreną. Wygraną Rosy przypieczętowali Kapturski i Bonarek.

O porażce Noteci przesądziła niska skuteczność rzutów z gry - 21/61 oraz przegrana walka na tablicach 43:37.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska