KSK NOTEĆ - SMS WŁADYSŁAWOWO
61:82 (14:19, 16:18, 18:29, 13:16)
KSK NOTEĆ: Filipiak 20, Wierzbicki 18 (2), Grod 9, Rychłowski 4, Gliszczyński 0 oraz Pagacz 4, Włodarski 3 (1), Tlałka 3 (1), Warchowski 0, Radzikowski 0, Szmelter 0.
SMS WŁADYSŁAWOWO: Witliński 21 (3), Borowski 8, Sirijatowicz 4, Kaczmarski 3 (1), Garbacz 0 oraz Jeszke 12 (2), M. Zywert 9 (2), Sanny 8, K. Zywert 7, Stefanik 6, Migała 6.
Kujawianie dobrze rozpoczęli spotkanie. Prowadzili do ósmej minuty (5:0, 12:10, 14:13). Pierwszą kwartę przegrali jednak 14:19.
Po akcjach Tomasza Tlałki i Mikołaja Groda po raz ostatni nieznacznie przegrywali w 12. min. (21:22). Od tego momentu na parkiecie dominowali goście.
Mecz rozstrzygnął się w 3. kwarcie. Mikołaj Witliński zdobył w krótkim okresie 15 punktów. Po 30. min. gracze z Władysławowa prowadzili już 66:48. W 4. kwarcie jeszcze powiększyli przewagę.
Wiele wskazuje, że rywalem KSK Noteci w fazie play off będą Wilki Morskie Szczecin, które wygrały rundę zasadniczą.
Podopieczni Dariusza Sikory zajmują ósme miejsce. Mogą jeszcze wyprzedzić pilski Basket, ale tylko w przypadku wyjazdowej wygranej nad rezerwami Trefla Sopot i porażki pilan z outsiderem rozgrywek z Suchego Lasu (mecze odbędą się 20 marca).
Inne wyniki: Wilki Morskie Szczecin - Wybrzeże Korsarz Gdańsk 90:63; Księżak Łowicz - Stawiński Basket Piła 99:89.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"