https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto jeszcze kocha muzykę ludową?

(WA)
Anna Stawicka (przy mikrofonie) dziękuje  "Kujawiokom" za występ przed lubraniecką  publicznością
Anna Stawicka (przy mikrofonie) dziękuje "Kujawiokom" za występ przed lubraniecką publicznością Fot. WOJCIECH ALABRUDZIŃSKI
Przegląd ludowych zespołów z naszego regionu na stałe wpisał się do lubranieckiego kalendarza kulturalnego.

- Traktujemy imprezę jako przegląd, a nie jako festiwal - mówi Anna Stawicka, dyrektor Miejsko-Gminnego Domu Kultury, organizatora Biesiady Folklorystycznej. - Nie przyznajemy miejsc, ale dziękujemy wszystkim zespołom, wręczamy im pamiątkowe puchary i dyplomy.

W minioną sobotę na terenie rekreacyjnym przy lubranieckim zbiorniku wodnym wystąpiło sześć grup folklorystycznych: "Kujawy Bachorne Stare", "Ku-jawioki" z Osięcin, "Swojacy" z Baruchowa, "Echo Kowala", "Kruszynioki" z Kruszyna oraz miejscowe "Echo Lubrańca". Zespoły dobrze się znają, nie po raz pierwszy wystąpiły razem na scenie. - Czasem zapożyczamy jedni od drugich piosenki czy przyśpiewki, ale nikt nie ma do nikogo pretensji - dodaje Anna Stawicka. - My tym żyjemy, kochamy folklor.

Barbara Syropiatko występuje w "Kujawiokach" już od 20 lat: - Cieszymy się, że mamy w grupie tyle młodzieży, która teraz stanowi już trzon zespołu.

Pogoda dopisała, widzowie również. Po występach zespołów folklorystycznych nikt nie poszedł do domu. Ze sceny zabrzmiały ostrzejsze dźwięki i rozpoczęła się zabawa, która trwała do białego rana. Tak zakończyła się druga Biesiada Folklorystyczna. A Anna Stawicka już zaprasza na kolejne spotkanie za rok...


Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska