https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto ma apetyt na Anwil?

Joanna Lewandowska
fot. sxc
Do kupna, na kredyt, Anwilu przymierzają się firmy, które osiągają dwu i czterokrotnie niższy zysk od włocławskich zakładów.

Udziałowcy Anwilu

Udziałowcy Anwilu

PKN Orlen - 84,79 proc. udziałów
skarb państwa - 5,56 proc.
Energa Operator SA - 4,15 proc.
akcjonariat rozproszony - 5,50 proc.

W środę dowiemy się, czy Orlen, główny udziałowiec Anwilu, zdecyduje się na tę kontrowersyjną transakcję.

Anwil jest największą włocławską firmą, a co za tym idzie najlepszym płatnikiem podatków do miasta. Jest również najhojniejszym we Włocławku sponsorem (w tym słynnego klubu koszykarskiego). Większość włocławskich imprez sportowych i kulturalnych organizowana jest przy jego wsparciu.

Jednak, gdy włocławską firmę kupią firmy z Tarnowa, Kędzierzyna Koźla lub Warszawy, sytuacja się zmieni. Pieniądze, zamiast zostać we Włocławku, popłyną do któregoś z wyżej wymienionych miast. Dlatego związkowcy straszą upadkiem Anwilu i degradacją miasta. - Nie ma jeszcze jasnej deklaracji Orlenu co do sprzedaży akcji Anwilu, ale jeśli zakład będzie na sprzedaż, jesteśmy nim zainteresowani - mówi Krzysztof Grad, rzecznik prasowy grupy Ciech.

Jak pożyczą, to kupią

W ubiegłym miesiącu Ciech SA, Zakłady Azotowe Kędzierzyn oraz Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach podpisały list intencyjny w tej sprawie. Kilka dni temu powołana została nawet specjalna spółka do realizacji transakcji. Jednak tylko 20 proc. pieniędzy na zakup włocławskich zakładów potencjalni właściciele Anwilu prawdopodobnie wyłożą "z kieszeni". 80 proc. transakcji ma być sfinansowana na kredyt.

O planach sprzedaży nie chce rozmawiać Włodzimierz Zientarski, rzecznik prasowy Anwilu. - Decyzja co do naszej przyszłości należy do Orlenu - stwierdził jedynie. Dawid Piekarz, rzecznik prasowy Orlenu poinformował natomiast, że to, czy dojdzie do sprzedaży Anwilu, wynikać będzie ze strategii koncernu. A tę Orlen ogłosi w środę.

Głos chętnie zabierają natomiast posłowie Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Mojzesowicz i Łukasz Zbonikowski, którzy uważają, że sprzedaż Anwilu to sprawa polityczna. - Zakłady z Kędzierzyna-Koźla i Tarnowa upadłyby, gdyby nie wyjątkowo wysokie ceny nawozów w tym roku - twierdzi Zbonikowski. - To Anwil powinien je kupić, nie odwrotnie!

Poseł dodaje, że jeśli dojdzie do sprzedaży, która ma być finansowana kredytem, pożyczkę będzie spłacała włocławska firma, co może znacznie pogorszyć jej bardzo dobrą w tej chwili kondycję finansową.

Pawlak zdziwiony
Ze stwierdzeniem, że zakłady chemiczne z Tarnowa i Kędzierzyna-Koźla są w kiepskiej kondycji, nie zgadza się Maciej Wiewiór, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Państwa.

- Decyzja Ministra Skarbu Państwa, jako akcjonariusza, w obrębie nadzorowanych spółek może być podjęta dopiero po zaprezentowaniu strategii Orlenu - stwierdził rzecznik.

Łukasz Zbonikowski złożył w Sejmie interpelację w sprawie Anwilu.
- Pomysł sprzedaży włocławskich zakładów słabszym finansowo firmom dziwi nie tylko zarząd i pracowników, ale i wicepremiera Waldemara Pawlaka - twierdzi poseł.

Dodał również, że analitycy dziwią się rezygnacji z wprowadzenia Anwilu na giełdę, co mogłoby doprowadzić do pozyskania kapitału na zbudowanie grupy chemicznej wokół włocławskich zakładów.

Anwil

To jedno z największych przedsiębiorstw branży chemicznej w Polsce. Działa na polskim i zagranicznym rynku od ponad 30 lat. We włocławskich zakładach pracuje 1440 osób. W ub.r. firma przy przychodzie 2,82 mld zł uzyskała 210 mln zł zysku. Tymczasem zakłady w Kędzierzynie Koźlu (przychód 1,7 mld zł) wypracowały niemal dwukrotnie niższy zysk. (119,7 mln zł). W przypadku zakładów w Tarnowie (przychód 1,25 mld zł) był on prawie czterokrotnie niższy (54 mln zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
r111
Najlepszym wyjściem dla ANWILU do Giełda, przecież na życzenie Orlenu ANWIL wydał kilka milonów złotych na opracowanie prospektu emisyjnego.
d
davinci
Przecież to jakies brednie...żeby biedniejszy bogatego kupował..no ale pewnie kaska już gdzieś pod biurkiem popłynęła..współczuję pracownikom Anwilu..a i czasem nie liczcie na pomoc posłów z naszego regionu..napuszą się ,trochę pokrzyczą..jakieś śmieszne konferencje zorganizują..a Was..i tak już sprzedali...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska