Kto najczęściej uprawia seks w pracy?

Wygrywa ekipa z fabryki. Wśród pracowników zakładów produkcyjnych co piąty się przyznał, że uprawiał seks w pracy przynajmniej raz. Złośliwi uważają, że to dlatego, bo robotnikom… nudzi się stojąc przy linii produkcyjnej, więc wymyślają sobie milsze sposoby spędzenia czasu.

Co szósty pracownik biurowy twierdzi, że kocha się w pracy. Połowa z nich, że robiła "to" w swoim gabinecie, 25 procent - w toalecie, a 3 procent, w gabinecie szefa, podczas jego nieobecności.

Przeczytaj: 14-letnie prostytutki szukają klientów. Przeczytaj, co robią w pracy.

Łeb w łeb z pracownikami idą barmani i kelnerzy. Sprzyja im praca w nocy, tłum, śmiech, głośna muzyka, a nawet - jak twierdzi co 10. ankietowany - dym papierosowy.

Kolejni kochankowie to przedstawiciele handlowi. Statystycznie co siódmy z nich uprawia miłość w godzinach pracy. Co trzeci przyznaje, że robił to w służbowym samochodzie. Większość jednak u siebie w firmie albo u klienta.

Hydraulicy też bywają namiętni w pracy. Co 10. kochał się przynajmniej raz w robocie. O dziwo, to nie w kuchni czy łazience, gdzie pękają rury i są inne awarie, dochodzi do zbliżeń, a w łóżku - tak twierdzi przynajmniej siedmiu na 10 respondentów-hydraulików.

Przeczytaj również: Kochali się na ławeczkach w parku Witosa, więc... zlikwidowali ławeczki.

No nie! Nauczyciele też są namiętni. I to w pracy. 10 procent badanych przyznaje, że kochało się w sali lekcyjnej. Mało tego: połowa z nich deklaruje, że robili "to" przy biurku nauczycielskim albo w pierwszej ławce, tej niby dla kujonów.

Nieco gorzej na tym tle wypadają kucharze. Średnio co 11. przeżywał miłosne przygody z partnerem czy partnerką w pracy. Co czwarty twierdzi, że zamiast łóżka, kochali się na kuchennej podłodze.

Pracownicy poczty potrafią się pohamować w pracy? Niekoniecznie. Przynajmniej ni ci, którzy uprawiają miłość w godzinach urzędowania. Wśród pocztowców to co 12. osoba. I to niekoniecznie chodzi o panie z okienka. Najwięksi kochankowie, co trzeci w tej branży, są wśród listonoszy.

Dziesiątkę kochanków zamykają strażacy z wynikiem 7 procent. Jak odpowiadają ankietowani, w połowie przypadków to osoby, które uratowali, lądują z nimi w łóżku.