Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś chciał wybić szybę w aptece Kurda w Koronowie czy to po prostu kamienie spod kół aut?

Adam Lewandowski [email protected]
- Koronowo jest piękne, chcę tu mieszkać i stłuczona szyba tego nie zmieni - mówi Abed Haji
- Koronowo jest piękne, chcę tu mieszkać i stłuczona szyba tego nie zmieni - mówi Abed Haji Fot. Adam Lewandowski
W Koronowie wrze. Bo z jego mieszkańców zrobiono ksenofobów. - Napisz pan, jak było - prosił nas Abed Haji, farmaceuta, który tydzień temu otworzył przy rynku aptekę.

www.pomorska.pl/koronowo

Więcej aktualnych informacji z Koronowa znajdziesz również na podstronie www.pomorska.pl/koronowo

Abed Haji jest Kurdem z Syrii, który od 19 lat mieszka w Polsce. - Czuję się bardziej Polakiem niż Kurdem - mówi o sobie. - W Syrii byłem ostatni raz siedem lat temu. Tu, w Polsce skończyłem studia, najpierw rok nauki języka polskiego w Łodzi, potem farmację na Uniwersytecie Śląskim w Sosnowcu. Wtedy, na studiach, czułem się obco i spotykałem się z oznakami niechęci. Pewnie z tej przyczyny, że mocno kaleczyłem wasz język. Ożeniłem się z Polką z Pomorskiego, mamy trzyletnią córkę i na Polskę nie narzekam. Pracuję jako farmaceuta, bo nic innego nie potrafię. Otworzyłem więc z kolegą Kurdem aptekę w Koronowie. Pracowałem w Lęborku i Toruniu, teraz tutaj. Ani tam, ani w Koronowie, które znam od półtora roku, nie spotkałem się z niechęcią do obcych. Wręcz przeciwnie. Nie boję się tu żyć. Niebawem do mieszkanka nad apteką sprowadzi się moja żona z córeczką.

Rozmawiamy w jego aptece. W pół godziny przewinęło się dziewięciu klientów. Kupowali leki przeciwbólowe, na przeziębienia, na receptę i bez. - Bo taniej niż w pozostałych trzech aptekach i fajnie zobaczyć z bliska kogoś z dalekiego kraju - mówi pani Mariola z ulicy Okrężnej.

Otworzył aptekę 26 listopada. - O godz. 7.30 byłem na zapleczu, kiedy w róg szyby uderzył kamień - opowiada Abed Haji. - to nie był kamień spod kół, bo żadnego auta nie słyszałem. To ktoś musiał rzucić. Nikogo nie widziałem. Nie, to nie żaden akt niechęci do obcych, tylko najzwyklejsza chuliganeria. Jak w każdym mieście w każdym kraju.

Wezwał policję. Była w niespełna 20 minut. Wieczorem znowu huk. Tym razem kamień uderzył w ramę okna. - Stałem wtedy za ladą - opowiada. - Wybiegłem natychmiast. Znalazłem na chodniku ten kamień. Trzymam go na pamiątkę. Policja tego wieczora zareagowała jeszcze szybciej niż rano. Gdzie ten trzeci kamień, który rozbił szybę? Zaatakowano mnie dwa razy. Nie było trzeciego i nie musiałem też wymieniać szyby. To bzdury wyssane z palca. Nie mam też żadnych pretensji do policji z tej tylko przyczyny, że nie znalazła sprawców.

- Panie, gdyby ktoś chciał wybić mu szybę, to by kamlotem, a nie kamyczkiem rzucił, i to centralnie, w środek szyby, a nie w pobocze okna! - mówią mężczyźni, których na rynku można spotkać o każdej porze. - Nikt tego nie zrobił, bo kamery są przecież na rynku.

- Sam sobie winien - mówi sprzedawca z sąsiedniego sklepu. - Dziura jest w jezdni przed apteką, więc żeby nie chlapało na jego okna, nawrzucał kamieni. Jak jadą auta, to mu spod kół walą te kamienie w szyby. - Wiem, co wrzucałem, to nie były te kamienie, tylko żwir - tłumaczy aptekarz.

Właściciel sklepu elektrycznego wspomina, że w jego okno wystawowe też kiedyś uderzył kamień. Spod kół. Na szczęście szyby są odporne na takie uderzenia.

Hanna Sądowska przy ul. Pomianowskiego prowadzi aptekę "Aloes" od 19 lat. Mówi: - Ten pan zrobił sobie za darmo reklamę. Ciekawe, jak zareaguje Izba Aptekarska, kiedy zobaczy go na zdjęciach bez identyfikatora? A taki jest przecież wymóg ustawowy. Najbardziej przykre, że nas, mieszkańców Koronowa, tak oczernił.

Janina Szews ma aptekę "Pod orłem" - przy rynku, jest farmaceutą od 41 lat: - Przechodzę często tamtą stroną rynku. Widziałam zbitą szybę już przed otwarciem apteki. Od wewnątrz była jeszcze okryta folią. Nie stało się to zatem w dniu otwarcia. - mówi. - U mnie dwa razy kamienie spod kół TIR-ów wybiły szyby. Policji nie wzywałam. - Co mam zrobić, żeby pan uwierzył, że nie zmyślam? - pyta Abed Haji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska