Nasz informator nie ma jednak wątpliwości.
Ktoś ostrzelał, prawdopodobnie z broni pneumatycznej, skład pełniący nocną służbę techniczną. Zbitych zostało aż 7 szyb
- przekonuje.
- Całe szczęście, że nie został trafiony motorniczy prowadzący ten skład, bo mogło dojść do tragedii. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdyby w tych wagonach jeszcze byli pasażerowie - dodaje.

Podkom. Lidia Kowalska z bydgoskiej policji potwierdza, że tramwaj został zniszczony o godzinie 2 w nocy, w trakcie przejazdu technicznego ulicą Fordońską.
- Motorniczy usłyszał huk, więc zatrzymał pojazd. Zorientował się, że doszło do uszkodzenia szyb - relacjonuje Lidia Kowalska.
Funkcjonariusze z bydgoskiego Śródmieścia prowadzą postępowanie w kierunku zniszczenia mienia. Badają dokładne okoliczności tej sprawy, przesłuchują świadków, sprawdzają monitoring.
Podkom. Lidia Kowalska nie potwierdza jednak, ale i nie zaprzecza, że do zniszczenia tramwaju doszło w wyniku ostrzelania go przy wykorzystaniu broni pnemuatycznej.
