Pani Maria z Bydgoszczy mówi wprost: - Chyba powariowali! Jeszcze nie zdążyłam kupić zniczy na Wszystkich Świętych, a już mam kupować mikołaje z czekolady? To za wcześnie.
Innego zdania jest Tadeusz Lisowski, emeryt z Bartodziejów. - Przyzwyczaiłem się, że od lat, już pod koniec września, w Lidlu można dostać świąteczne łakocie. Od razu dla wnuków kupuję kalendarze adwentowe. Tak mi jest wygodniej, bo nie lubię robić zakupów na ostatnią chwilę - tłumaczy bydgoszczanin.
Czekoladowe mikołaje i inne łakocie bożonarodzeniowe od początku października oferuje Lidl i Kaufland. Inne sieci handlowe ze świąteczną ofertą ruszą dopiero po Wszystkich Świętych.
Anna Biskup, PR Manager Lidl Polska, tłumaczy, że wprowadzanie świątecznych smakołyków w sklepach na przełomie września i października spotyka się co roku z zadowoleniem klientów i wynika z potrzeb rynku.
A Co Wy sądzicie na ten temat? Robicie już bożonarodzeniowe zakupy?
Więcej o pomysłach sklepów na "przeskakiwanie czasu" już w czwartek w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców