W niedzielę tuż po godzinie 22 do Komendy Miejskiej Policji przy ul. Partyzantów w Olsztynie zgłosił się pewien mężczyzna, by złożyć zawiadomienie o przerwaniu ciszy wyborczej. — Rzeczywiście, przyjęliśmy takie zgłoszenie — potwierdza "Gazecie Olsztyńskiej" Izabela Niedźwiedzka z Komendy Wojewódzkiej Policji. — Do naruszenia ciszy wyborczej miało dojść w jednym z programów telewizyjnych, emitowanych w sobotni wieczór.
Według Krzysztofa Kacprzyckiego, olsztyńskiego szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej zachęta była dwuznaczna, ponieważ Paweł Ejzenberg kandydował do olsztyńskiej Rady Miasta.
Wyniki wyborów w regionie. W Toruniu Michał Zaleski, w Bydgoszczy i Włocławku druga tura. W pozostałych miastach...
Wideo: kanał YouTube serwisu plejada.pl
I— Dla większości widzów w Polsce ta wypowiedź pewnie nic nie znaczyła, ale mieszkańcy naszego miasta mogli ją odebrać jako bardzo sugestywną — mówi "Gazecie Olsztyńskiej" Kacprzycki. — Nie sądzę, żeby pan Wojewódzki wiedział, że Paweł Ejzenberg startuje do Rady Miasta, jednak niewiedza nie zwalnia z obowiązku przestrzegania prawa.
Kuba Wojewódzki nie chciał komentować sprawy.
Pawła Ejzenberg uzyskał trzeci wynik w swoim okręgu i został radnym.
Udostępnij