Kuchenne rewolucje: Gorąca Kiełbasiarnia Łódź [OPNIE, MENU, CENY - 29.08.2017]

Po wizycie Magdy Gessler w "Imperium Smaku" w Łodzi w restauracji zaczęła rządzić kiełbasa. Jak przebiegły "Kuchenne rewolucje"? Co - poza wystrojem i nazwą (nowa to "Gorąca Kiełbasiarnia") - zmieniło się w lokalu? Ten odcinek "Kuchennych rewolucji" w restauracji "Imperium Smaku" w Łodzi można obejrzeć online na player.pl:

Kuchenne rewolucje Imperium Smaku online

Magda Gessler oraz właściciel byli zadowoleni z efektów rewolucji w "Gorącej Kiełbasiarni". Restauracji do dziś nie brakuje klientów. A jakie są opinie o "Gorącej Kiełbasiarni"? Prezentujemy wybrane opinie gości (pisownia oryginalna, opinie nie muszą być zgodne ze stanowiskiem redakcji).

- Lokal mimo że jest mega na uboczu to warto się wybrać i zasmakować "białą od Wieśka". Próbowaliśmy innych potraw jak chociażby kiełbasa z patelni czy kiszka i widać, że źródło towaru jaki ma Gorąca Kiełbasiarnia jest po prostu prima sort! :-) Do tego ceny przystępne, więc jak masz ochotę na coś swojskiego w Łodzi, to tylko tam! - ocenia Maciej.

- Dzisiaj zjadłem z rodziną obfity obiad. Solianka, biała od wiesia, żeberka w piwie, gulasz po staropolsku. Naprawdę wyszliśmy stamtąd wypchani jak.... jelito mięsem w kiełbasie :) Podsumowując z minusów to powiem, że jest tam duszno, ale może to wpływ tłumów (zdecydowanie chyba lepiej jest w tygodniu, chociaż może nie dla właściciela :) ) i rozgrzania solianką. Z plusów, solianka dalej tak pyszna jak zapamiętałem (to moje 3 podejście), chociaż wolałem mniejsze kapary. Żeberka cudowne miękkie i przypieczone - tu dodam, że nienawidzę żeberek (babcia ciągle serwowała takie tłuste i ciągnące, więc mam dziecięcą awersje do nich), a te mógłbym jeść cały dzień. Zdecydowanie lepsze od bardzo dobrego (z nutą słodyczy) gulaszu. Każdy z nas wyszedł zadowolony ze swojego wyboru i do tej pory walczy z poobiednią drzemką :) Naprawdę poziom dalej wysoki (trochę się bałem po przeczytaniu kilku recenzji ze stycznia i lutego
) Obsługa również bardzo miła. Szczególnie pozdrawiam Panią w bluzie, której postawa i charyzma dodawała +10 do apetytu. ( w razie problemów z rozstrzygnięciem, jestem klientem z rezerwacją z 13:30). Nuta dziegciu na koniec, te krawędzie przy łączeniu podłogi ze ścianą można lepiej przetrzeć. Bardzo zwracają na siebie uwagę przy nieskazitelnie czystych ścianach - opisuje swoją wizytę w "Gorącej Kiełbasiarni" Grzegorz.

- Solianka uczciwa, ale za mało kwasu ogórkowego (jak na mój gust), no i nie było "kleksa" ze śmietany, nie było też plasterka cytryny... Kiełbasa (chyba) "od Wieśka" - dobra z chrzanem, bo trochę za mało ma przypraw (delikatna znaczy się). Jadłem też pierogi z mięsem. Ciasto pierogowe świetne, miękkie i delikatne, farsz zrobiony na miejscu, też uczciwy, ale... gdyby troszkę cebulki w nim więcej, soli troszkę i pieprzu - byłoby w punkt. Nie jest drogo, co jest wielkim atutem tego miejsca. Gdyby odrobinę lepiej przyprawili - byłoby jak w domu - ocenia Michał.

Magda Gessler do menu "Gorącej Kiełbasiarni" w Łodzi wprowadziła oczywiście kiełbasę - to ona stała się specjalnością lokalu. W czasie "Kuchennych rewolucji" w menu pojawiła się kiełbasa oraz podroby na różne sposoby, m.in.:
- biała kiełbasa od Wieśka,
- solianka na kiełbasie (według przepisu Magdy Gessler),
- wątróbka po kapitańsku,
- gulasz z gęsich serc.

Wideo: Magda Gessler o polskich restauratorach: Ludzie nie znają podstawowych zasad gotowania