Największe pensje otrzymują tzw. kontraktowcy, którzy z jednej pracy jadą do drugiej, a z drugiej do trzeciej.
Pracownicze wynagrodzenia kosztują szpitale nawet 70 procent ich całkowitych miesięcznych budżetów. Oczywiście najwięcej z tego tortu należy się lekarzom - przekonuje anonimowo dyrektor kujawsko-pomorskiej lecznicy.
- Choć powszechnie o tym wiadomo, nikt nie chce wypowiadać się oficjalnie, ja również nie mogę - twierdzi szef szpitala. - Niestety, na leczenie pacjentów idzie dużo mniej pieniędzy niż na pensje. Czyż to nie paradoks? Dyrektor narzeka, że zarządzający mają zupełnie związane ręce.
Panie dyrektorze, to szantaż!
Dlaczego? - pytamy jego kolegę po fachu (nazwisko również tylko do wiadomości redakcji).
- Nie ma konkurencji - odpowiada bez wahania. - Profesorowie od lat blokują dostęp do specjalizacji. Boją się młodszej konkurencji. Dlatego, by zatrzymać u siebie fachowca, pracodawca musi mu zapłacić więcej. By nagle nie rzucił roboty i nie odszedł gdzie indziej. W przeciwnym razie szpital zostanie bez specjalisty. Największy problem jest z pediatrami. Moi na mnie regularnie, zawsze na koniec roku, wymuszają wyższe zarobki. To zwykły szantaż!
Tyle nieoficjalne informacje. Próbowaliśmy w trzech kujawsko-pomorskich instytucjach potwierdzić, ile wydają szpitale na pensje. Niestety, to wcale nie jest łatwe.
Beata Krzemińska, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego w Toruniu twierdzi, że nie posiadają takich informacji. Podobnie tłumaczy Bartłomiej Michałek, rzecznik Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.
- Płacimy tylko za leczenie - mówi Jan Raszeja, rzecznik Kujawsko-Pomorskiego Narodowego Funduszu Zdrowia. - W tym mieszczą się oczywiście także wynagrodzenia. Jednak świadczeniodawcy proponują tylko ogólny koszt, nie wyszczególniając, ile z tego pójdzie na przykład na płace, sprzęt czy lekarstwa.
Nie da się również ustalić, ile lekarze mogą dorobić na samych dyżurach.
- Podanie stawki godzinowej za dyżury jest trudne, ponieważ zależy to od wysokości wynagrodzenia zasadniczego - wyjaśnia Beata Jóźwiak, kierownik Działu Wynagrodzeń i Umów Cywilno-Prawnych Szpitala Uniwersyteckiego im. dr. J. Biziela w Bydgoszczy. Dodaje, że na wynagrodzenie za dyżury składają się ponadto dodatki w wysokości 50 lub 100 proc. stawki godzinowej.
Jest kontrakt, to jest o 50 proc. więcej pieniędzy
Pracownicy szpitali otrzymują dodatki do pensji i tak np. w Inowrocławiu: za wysługę lat (5-20 proc. wynagrodzenia), funkcyjny dla kadry kierowniczej (20-45 proc.) oraz za posiadanie stopnia naukowego - 300 zł za tytuł doktora.
Kontraktowi lekarze, pielęgniarki i położne uzyskują przychód o 50 procent większy w odniesieniu do tych samych grup zawodowych zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Różnica wynika m.in. z tego, że w przypadku kontraktu wypracowywana jest większa liczba godzin oraz dyżurów, niż, gdy ktoś ma normalną umowę i obowiązują go normy czasu pracy. Ponadto, jeśli ktoś jest zatrudniony, pracodawca ponosi dodatkowy koszt, który obejmuje: składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe, Fundusz Pracy oraz Fundusz Emerytur Pomostowych. W przypadku kontraktów zaś przyjmujący zlecenie samodzielnie rozlicza się z ZUS i skarbówką.
60 tys. zł: Tyle zarabiają miesięcznie - na czysto! - niektórzy lekarze specjaliści w naszym regionie, którzy pracują w kilku miejscach. I tak np.: mają etat w szpitalu, a po godzinach dorabiają u kolegów w prywatnych centrach medycznych lub prowadzą własne praktyki lekarskie, choć w tym drugim przypadku to może być oczywiście więcej niż 60 tys. zł. Najwięcej zarabiają lekarze kontraktowi. Różnice między nimi, a "etatowcami" widać gołym okien, m.in. w naszym zestawieniu (dotyczy to również pielęgniarek i położnych).
Lekarze na etatach mogą pracować 160 godzin w miesiącu. Kontraktowych limit nie dotyczy, więc mają prawo i z reguły pełnią więcej dyżurów. W efekcie pracują nawet 310 godzin w miesiącu, a niedawno telewizja doniosła, że rekordzista harował 108 godzin bez przerwy. Niestety, gdy lekarze są przemęczeni, łatwiej im popełnić błąd.
12 425 zł LEKARZ na kontrakcie - tyle średnio zarabia miesięcznie na czysto lekarz bydgoskim w Bizielu (z dyżurami).
5 222 zł LEKARZ na etacie - tyle średnio zarabia miesięcznie na czysto lekarz w bydgoskim Bizielu (z dyżurami).
7 098 zł LEKARZ na kontrkacie - tyle średnio zarabia brutto lekarz w szpitalu im. Błażka w Inowrocławiu (bez dyżurów).
5 627 zł LEKARZ na etacie - tyle średnio zarabia brutto lekarz w szpitalu im. Błażka w Inowrocławiu (bez dyżurów).
5 594 zł KADRA KIEROWNICZA - to średnia miesięczna płaca brutto w OW Narodowego Funduszu Zdrowia: Bydgoszcz.
3 517 zł POZOSTALI - to średnia miesięczna płaca brutto w OW Narodowego Funduszu Zdrowia: Bydgoszcz.
2 552 zł PIELĘGNIARKA: ETAT - to średnie miesięczne wynagrodzenie na czysto w bydgoskim Bizielu.
5 514 zł PIELĘGNIARKA: KONTRAKT - to średnie miesięczne wynagrodzenie na czysto w bydgoskim Bizielu.
2 694 zł POŁOŻNA: ETAT - to średnie miesięczne wynagrodzenie na czysto w bydgoskim Bizielu.
5 365 zł POŁOŻNA: KONTRAKT - to średnie miesięczne wynagrodzenie na czysto w bydgoskim Bizielu.
3 241 zł PIELĘGNIARKA, POŁOŻNA - to średnie miesięczna pensja brutto na etacie w szpitalu im. Błażka w Inowrocławiu.
4 030 zł PIELĘGNIARKA, POŁOŻNA - to średnie miesięczna pensja brutto na kontrakcie w szpitalu im. Błażka w Inowrocławiu.
2 169 zł NIŻSZY PERSONEL - oto średnia płaca brutto np. salowej i sanitariusza na etacie w inowrocławskim szpitalu.
1 496 zł NIŻSZY PERSONEL - oto średnia płaca na czysto np. salowej i sanitariusza na etacie w Bizielu.
2 630 zł ŚREDNI PERSONEL - średnia płaca brutto (etat) ratownika medycznego i dietetyczki w szpitalu: Inowrocław.
1 832 zł ŚREDNI PERSONEL - średnia płaca netto (etat) np. ratownika medycznego i dietetyczki w Bizielu.
1 320 zł DIETETYCZKA - tyle zarabia netto na etacie dietetyczka w szpitalu powiatowym, mgr, staż: 14 lat.
1 350 zł RECEPCJONISTKA - tyle zarabia na rękę w przychodni niepublicznej w Toruniu, staż: 10 lat.
1 900 zł PIELĘGNIARKA - tyle zarabia netto na etacie (17 lat pracy): Nowy Szpital w Świeciu.
1 400 zł FIZJOTERAPEUTKA - tyle zarabia na rękę (na niepełnym etacie) w bydgoskim szpitalu im. Jurasza.
80 zł OKULISTA - tyle kosztuje prywatna wizyta u takiego specjalisty w Inowrocławiu.
80-120 zł USG - tyle trzeba zapłacić za prywatnie zrobione USG np. klatki piersiowej czy brzucha.
100 zł PEDIATRA - tyle kosztuje prywatna wizyta u takiego specjalisty we Włocławku.
100 zł DERMATOLOG - tyle kosztuje prywatna wizyta u takiego specjalisty w Grudziądzu.
4 000 zł STOMATOLOG - tyle musi zapłacić pacjent za implant w prywatnym gabinecie stomatologicznym.
150 zł STOMATOLOG - tyle kosztuje średnio plomba w prywatnym gabinecie stomatologicznym w Bydgoszczy.
120 zł ENDOKRYNOLOG - tyle kosztuje prywatna wizyta u tego specjalisty w prywatnym centrum w Inowrocławiu.
120 zł GINEKOLOG - tyle dostaje za wizytę ginekolog w Bydgoszczy (badanie, cytologia, bez USG).
150-250 zł GINEKOLOG - tyle dostaje za wizytę od ciężarnej pacjentki np. ginekolog w Toruniu (badanie z USG).
120 zł SPECJALISTA - tyle kosztuje prywatna wizyta u specjalisty w prywatnej klinice w Bydgoszczy.
