Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorski Związek Pracodawców i Przedsiębiorców. Niektórzy są po, niektórzy jeszcze przed kryzysem

Agnieszka Domka-Rybka [email protected] Tel. 52 326 31 86 Fot. Archiwum
Tomasz Zaboklicki, prezes Pesy: - W mojej branży większe problemy mogą się dopiero pojawić.
Tomasz Zaboklicki, prezes Pesy: - W mojej branży większe problemy mogą się dopiero pojawić.
Kryzys w Kujawsko-Pomorskiem. W branży finansowej już się skończył, w hotelarstwie i gastronomii trwa nadal, a np. w produkcji pociągów i tramwajów może się dopiero zacząć - twierdzą członkowie Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców i Przedsiębiorców, którzy spotkali się w Zajeździe "Pan Tadeusz" w Osielsku.

- Od pół roku cały czas przybywa depozytów. Widać więc, że coraz więcej Polaków ma oszczędności - twierdzi Robert Ratajczak, prezes Centrum Operacyjnego w Bydgoszczy, które obsługuje technicznie m.in. Bank Pocztowy i inne firmy z branży finansowej.

Czytaj też: Marek Zuber w Bydgoszczy: - Od lat jeżdżę japońskimi autami. Wiem, że są niezawodne. Ale kryzysu nie przewidziałem

Kryzys w gastronomii: wesele na 120 osób, przychodzi 70

- Wzrasta również liczba zakładanych kont, a także kredytów hipotecznych, choć oczywiście wiele wniosków, po wprowadzeniu Rekomendacji T, jest odrzucanych - dodaje Ratajczak.

Gorzej jest, niestety, w branży gastronomicznej i hotelarskiej. - Trzy lata temu to była bajka, dwa lata temu jeszcze nie odczuwaliśmy kryzysu, ale rok 2010 i 2011 dał się już nam porządnie we znaki! - twierdzi Zbigniew Babiński, prezes Hotelu Saga w Zamościu (pod Bydgoszczą).

Czytaj też: Chcesz więcej zarabiać? Zanim porozmawiasz o tym z przełożonym, sprawdź ile jesteś wart dla firmy

Babiński tłumaczy, że oszczędności w firmach spowodowały np., że jeśli organizowane są szkolenia, to w taki sposób, by trwały tylko jeden dzień. -Wynajmujemy pomieszczenia na ten cel, a w weekendy na wesela i komunie. Jednak, o ile komunie to akurat w tym czasie udany interes, gorzej wygląda sprawa z weselami. Zwykle, gdy są zamawiane na 120 osób, w efekcie przychodzi 70, a średnio osiem razy w roku są w ogóle odwoływane - zdradza Babiński.

- Dla mnie kryzys to nic! Biznes by się dobrze prowadziło, gdyby tylko władza w tym nie przeszkadzała. A tak, urzędnicy dają mi w kość na każdym kroku - mówi krótko Janusz Borkowski, prezes Kujawskiej Fabryki Maszyn Rolniczych "Krukowiak" w Brześciu Kujawskim (tutaj jest jego sylwetka).

- Ja na razie nie mogę narzekać na kryzys - twierdziTomasz Zaboklicki, prezes firmy Pojazdy Szynowe Pesa w Bydgoszczy (tutaj jest jego sylwetka). - Wygrywamy wiele poważnych kontraktów, w Polsce i poza nią. W zeszłym roku zatrudniliśmy 500 nowych pracowników, w tym już 200. Jednak obawiam się, że w mojej branży większe problemy mogą się dopiero pojawić. Gdy będzie mniej pieniędzy w samorządach na inwestycje i jeszcze bardziej wzrosną koszty utrzymania państwa, kryzys może się u nas dopiero zacząć.

Pracodawcy mają nowego starego prezesa: prezes Mirosława Ślachciaka**(tutaj jest jego sylwetka)

W Zajeździe "Pan Tadeusz" w Osielsku pod Bydgoszczą spotkali się 27 maja członkowie Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców i Przedsiębiorców. Była to więc okazja między innymi właśnie do rozmów, jak komu wiedzie się w biznesie. Pracodawcy wybrali także nowego szefa swojego związku. Choć słowo nowy to w tym przypadku nie jest dobrym określeniem, ponieważ tę funkcję nadal piastował będzie znany i ceniony wśród regionalnych przedsiębiorców: Mirosław Ślachciak.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska