Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie. Szaleństwo kierowców widać jak na dłoni. Masowo tracą prawa jazdy

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
W tym roku policja zatrzymuje o wiele więcej praw jazdy niż w ubiegłym. Przyczyną jest nadmierna prędkość na terenie zabudowanym
W tym roku policja zatrzymuje o wiele więcej praw jazdy niż w ubiegłym. Przyczyną jest nadmierna prędkość na terenie zabudowanym Łukasz Kaczanowski
Niech nas nie zmyli mniejsza niż w roku ubiegłym liczba wypadków na drogach regionu, bo i tak codziennie dowiadujemy się o kolejnych tragediach. Szalonych kierowców jest tak wielu, że policja wręcz masowo i znacznie częściej niż w 2019 roku odbiera im prawa jazdy.

Natężenie ruchu na kujawsko-pomorskich drogach zmalało w tym roku ze względu na pandemię i fakt, że bardzo dużo ludzi zamiast codziennie dojeżdżać do pracy czy szkoły, pracuje zdalnie w domu. A jednak ci, którzy siadają za kierownicą, nadrabiają z nawiązką przynajmniej niechlubną statystykę tyczącą zatrzymanych za zbyt szybką jazdę.

Trwa głosowanie...

Czy kary za jazdę po po pijanemu są wystarczające

A niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to główna przyczyna ciężkich wypadków. W tym roku śmierć na naszych drogach dosięgnęła już ponad 115 osób. Piszemy „ponad”, bowiem wstępne dane znane są do końca listopada, a niemal codziennie policja informuje o kolejnych wypadkach. Jednak do ubiegłorocznego rekordu gdy zginęło 211 osób jest na szczęście daleko.

W tym roku na kujawsko-pomorskich drogach jest o niebo bezpieczniej niż w ubiegłym, gdy zginęło 211 osób, a rany odniosło 966. Policja nie ma jeszcze pełnej analizy tego zjawiska, ale można domniemywać, że wpłynęło na to mniejsze natężenie ruchu spowodowane pandemią.

Do końca listopada policjanci kujawsko-pomorskiego garnizonu zatrzymali już za przekroczenie dozwolonej prędkości na terenie zabudowanym o ponad 50 km na godz. 2 tys. 741 praw jazdy, zaś w tym samym okresie roku ubiegłego roku „tylko” 1494.

- Za to wykroczenie zatrzymujemy uprawnienia już od kilku lat i kierowcy doskonale o tym wiedzą, a jednak nagminnie aż tak bardzo naruszają bezpieczeństwo. Bo przecież przekroczenie prędkości o ponad 100 procent w stosunku do dozwolonej świadczy o ewidentnej ignorancji dla prawa i zdrowego rozsądku. Zastanawiam się co powoduje tymi ludźmi? – komentuje mł. insp. Maciej Zdunowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Za to wykroczenie nie tylko traci się na 3 miesiące prawo jazdy (formalnie zatrzymuje je starosta powiatowy), ale także otrzymuje 10 punktów karnych i mandat od 400 do 500 zł. Kto odmówi przyjęcia mandatu, ten trafia przed oblicze sądu.

To też może Cię zainteresować

To można powiedzieć zwykłe sankcje, ale należy zdać sobie sprawę co się stanie jeśli przed rozpędzonym autem pojawi się pieszy, zza zaparkowanych samochodów wybiegnie dziecko? Pirat powędruje na wiele lat za kraty! - Pośpiech to znamię naszych czasów. Zdecydowana większość kierowców spieszy się i nie bierze pod uwagę faktu, że strata 5 minut u celu podróży nie zbawi ich, a może uratować życie lub zdrowie. Przy czym nie tylko ich, ale także innych uczestników ruchu, którzy jeżdżą zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem – komentuje Marek Staszczyk, sekretarz Kujawsko-Pomorskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Toruniu. - Zbyt wielu kierowców nie bierze pod uwagę, że droga jednojezdniowa, zatem taka na której ruch odbywa się w obu kierunkach, a co gorsza pozbawiona utwardzonych poboczy, nie wybacza błędów i nieprawidłowe wyprzedzanie często kończy się tragedią.

Jak wyjaśnia dyrektor Staszczyk – wyprzedzanie na łuku drogi i przed wzniesieniem, gdzie kierowca nie ma dostatecznie dużej perspektywy tego, co przed nim, jest nagminne.

Ignoruje się znaki zakazu wyprzedzania, ograniczenia prędkości, podwójną ciągłą linię. Wyprzedza się także przed skrzyżowaniami, gdzie można się spodziewać, że jakiś pojazd przetnie nam drogę. Co gorsza wyprzedza się wielkie ciężarówki, które całkowicie przysłaniają widoczność. Gdy zatem nagle przed maską pojawia się inny pojazd, kierowcy pozostaje albo przyspieszyć i dokończyć manewr, albo alarmowe hamowanie.

- Styl jazdy polskich kierowców jest diametralnie różny od zachodnich, którzy starają się nie wykonywać ryzykownych manewrów i zwykle jadą karnie w kolumnach pojazdów – kontynuuje Marek Staszczyk. - U nas pokutuje brak szacunku dla prawa w ogóle, a przecież prawo drogowe jest jego składową. Nie ma też szacunku dla współobywateli.

Ważne rady dla kierowców

- Apeluję do kierowców o rozsądek, o jazdę z szybkością dostosowaną do warunków na drodze, o sprawdzenie jakości opon, a najlepiej o wymianę na zimowe, o skontrolowanie ustawienia świateł. Pieszych proszę o zakładanie elementów odblaskowych – dodaje inspektor Zdunowski.

Dyrektor Staszczyk radzi zachować na drodze spokój i rozwagę, nie wyprzedzać niepotrzebnie, na zwykłych drogach pozamiejskich nie przekraczać 90 km na godzinę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska