Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawy w pastelach na nowej wystawie w Muzeum Stanisława Noakowskiego w Nieszawie [zdjęcia]

Redakcja
Pastele Małgorzaty Iwanowskiej-Ludwińskiej, toruńskiej artysty, a także pisarki i poetki można od dziś oglądać w  Muzeum Stanisława Noakowskiego w Nieszawie. - To remanent wspomnień - mówiła malarka , tłumacząc dlaczego na tę wystawę wybrała pejzaże Nieszawy, Ciechocinka,okolic Odolionu i Raciążka. Prace powstały w ciągu minionych dwóch lat i są zapisem wspomnień z dzieciństwa i lat młodości. Dlatego na przykład obok ciechocińskiej fontanny Grzybek widnieje nieistniejący już Hotel Müllera, a w pejzażu z ciechocińskim kościołem sosna, które już nie ma. Są też utrwalone pastelami wspomnienia z miejsc spotkań z potomkami rodzin mennonickich, m.in. chata rodziny Dussa i postacie przeniesione z dawnych fotografii. Warto zajrzeć do muzeum, gdzie z obrazów na ścianach emanuje ciepło, spokój, swoisty klimat nostalgii i zadumy nad tym, co przeminęło.
Pastele Małgorzaty Iwanowskiej-Ludwińskiej, toruńskiej artysty, a także pisarki i poetki można od dziś oglądać w Muzeum Stanisława Noakowskiego w Nieszawie. - To remanent wspomnień - mówiła malarka , tłumacząc dlaczego na tę wystawę wybrała pejzaże Nieszawy, Ciechocinka,okolic Odolionu i Raciążka. Prace powstały w ciągu minionych dwóch lat i są zapisem wspomnień z dzieciństwa i lat młodości. Dlatego na przykład obok ciechocińskiej fontanny Grzybek widnieje nieistniejący już Hotel Müllera, a w pejzażu z ciechocińskim kościołem sosna, które już nie ma. Są też utrwalone pastelami wspomnienia z miejsc spotkań z potomkami rodzin mennonickich, m.in. chata rodziny Dussa i postacie przeniesione z dawnych fotografii. Warto zajrzeć do muzeum, gdzie z obrazów na ścianach emanuje ciepło, spokój, swoisty klimat nostalgii i zadumy nad tym, co przeminęło. Jadwiga Aleksandrowicz
Pastele Małgorzaty Iwanowskiej - Ludwińskiej, toruńskiej artysty, a także pisarki i poetki można od dziś oglądać w Muzeum Stanisława Noakowskiego w Nieszawie. - To remanent wspomnień - mówiła malarka , tłumacząc dlaczego na tę wystawę wybrała pejzaże Nieszawy, Ciechocinka,okolic Odolionu i Raciążka. Prace powstały w ciągu minionych dwóch lat i są zapisem wspomnień z dzieciństwa i lat młodości. Dlatego na przykład obok ciechocińskiej fontanny Grzybek widnieje nieistniejący już Hotel Müllera, a w pejzażu z ciechocińskim kościołem sosna, które już nie ma. Są też utrwalone pastelami wspomnienia z miejsc spotkań z potomkami rodzin mennonickich, m.in. chata rodziny Dussa i postacie przeniesione z dawnych fotografii. Warto zajrzeć do muzeum, gdzie z obrazów na ścianach emanuje ciepło, spokój, swoisty klimat nostalgii i zadumy nad tym, co przeminęło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska