Toaleta przy stadionie Chojniczanki jest w pełni automatyczna, ale co często wiąże się z taką techniką, czasami płata figla. Dodatkowo starsi ludzie się jej... boją. To gdzie iść za potrzebą?
Toaleta przy stadionie Chojniczanki obchodzi właśnie piąte urodziny. Miała swoje pięć minut w mediach już na samym początku. I to z kilku powodów. Zszokowała jej cena - 350 tys. zł, a także to, że zdarzało się jej psuć już na starcie. Nie inaczej było w późniejszych miesiącach i latach. Od czasu do czasu zdarzało się, że była po prostu nieczynna. W tym roku toaleta zastrajkowała w sierpniu, gdy przez kilkanaście dni mieszkańcy i turyści nie mogli iść tam za potrzebą. Innym problemem supernowoczesnej toalety jest fakt, że może z niej jednocześnie korzystać tylko jedna osoba, a więc przykładowo wycieczka zamiast zwiedzać miasto, sporo czasu musi stracić i poświęcić na stanie w kolejce. A korzystanie z toalety trochę trwa, ponieważ po każdym użytkowniku "sprząta" ona się automatycznie. Jest jeszcze jeden poważny minus. Co zrobić w sytuacji, gdy potrzeba jest bardzo pilna, a w portfelu nie mamy drobnych, a np. same banknoty? Łatwo się domyślać.
Więcej wiadomości z Chojnic na www.pomorska.pl/chojnice
Do tematu "wychodka" sprowokowali nas radni z komisji społecznej, którzy ostatnio poruszyli ten temat na spotkaniu. Przewodnicząca Joanna Warczak opisała pewna niedawną sytuację. - Zwróciła się do mnie mama niepełnosprawnego dziecka. Któregoś dnia podczas wizyty w mieście musiało ono skorzystać z toalety. Niestety, nie udało im się wejść do niej, ponieważ miała jakąś awarię - tłumaczy Warczak. - Niestety, w centrum Chojnic nie ma już żadnej innej toalety.
Dawniej w pobliżu Starego Rynku, a więc reprezentacyjnego miejsca miasta, były jeszcze dwie miejskie toalety, ale obie są już nieczynne. Pierwsza w pobliżu kościoła gimnazjalnego i bazyliki kilka lat temu została przez miasto sprzedana (co ciekawe przez kilka lat nic w tym miejscu kompletnie się nie dzieje), a drugą zamknięto niedawno przy sklepie Netto.
Najbliższych tego typu miejsc trzeba szukać w parku 1000-lecia i przy targowisku. - To za daleko, aby zdążyć. Ta mama z dzieckiem skorzystała z uprzejmości pań w sklepie Resler, które dały jej kluczyk i pozwoliły skorzystać - mówi Warczak.
Jak w krótkiej dyskusji zauważyli pozostali członkowie komisji społecznej, jest potrzeba zwiększenia liczby toalet, bo ta nowoczesna nie tylko "nawala", ale też... odstrasza starsze osoby.
Czytaj e-wydanie »