Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupił samochód i nie może go zarejestrować. Dlaczego?

Andrzej Bartniak
Czytelnik jest rozgoryczony nieubłaganą postawą urzędu
Czytelnik jest rozgoryczony nieubłaganą postawą urzędu Andrzej Bartniak
Pan Wacław nabył auto, którego nie może zarejestrować. Powód? Nie posiada wszystkich umów sprzedaży fiata. Samochodem obracano w dziwnych okolicznościach, o których kupujący nie mógł wiedzieć.

Po otrzymaniu z policji pisma informującego o umorzeniu dochodzenia w sprawie sfałszowania dokumentów, jakich miał się dopuścić jeden z wcześniejszych właściciela fiata, pan Wacław był przekonany, że jego kłopoty skończyły się. Nic podobnego. To, że organy ścigania nie były w stanie rozwiązać tej zagadki nie ma znaczenia dla Wydziału Komunikacji i Dróg przy Starostwie Powiatowym w Świeciu.

- To na kupującym spoczywa obowiązek zadbania o to, by dokumentacja pojazdu jaki nabywa, była kompletna - podkreśla stanowczo Mirosław Karwasz, zastępca kierownika wydziału.

Czytelnik na samochód, jakiego poszukiwał, trafił w gazecie z ogłoszeniami. Z krewnym wybrał się do Aleksandrowa Kujawskiego, aby obejrzeć fiata uno, rocznik 98. Mimo otarć auto spodobało mu się. - Technicznie było bez zarzutu - wspomina. Cena 1450 zł też wydawała się atrakcyjna. Podpisując umowę kupna miał świadomość, że samochód zarejestrowany jest na inną osobę niż sprzedający. W zasadzie nie ma w tym nic niezwykłego. Rzecz w tym, że nie spodziewał się, iż fiat kilkakrotnie przechodził z rąk do rąk bez rejestracji. W świetle przepisów pan Wacław powinien otrzymać komplet umów kupna-sprzedaży pozwalających prześledzić jak uno kolejno zmieniało właścicieli. Niestety dowiedział się o tym dopiero w wydziale komunikacji. Sprawę zgłoszono policji. Co ciekawe, tej nie udało się ustalić nic ponad to, co było w niekompletnych papierach posiadanych przez Czytelnika. Jeden z domniemanych właścicieli wyparł się jakoby kiedykolwiek posiadał taki samochód. Ponieważ nikt nie zgłosił jego kradzieży, teoretycznie sprawy nie ma. Przynajmniej dla tych wszystkich, którzy wcześniej kupowali i zbywali pojazd. Problem i to spory ma za to Czytelnik. - Usłyszałem, że mam poczekać trzy lata i wtedy będę mógł wnieść do sądu o nabycie wszystkich praw przez zasiedzenie - mówi. - Mam już 83 lata i nie wiem czy będę żył za te trzy lata? Nie chcę zostawiać kłopotu innym.

Jedynym wyjściem, które bierze pod uwagę urząd, jest skompletowanie wszystkich umów. - Czytelnik musiałby odwiedzić wszystkich wcześniejszych właścicieli uzyskać od nich umowy - wyjaśnia Karwasz. - Bez tego fiat nie może być przez nas zarejestrowany.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska