2 z 2
Poprzednie
Przejdź na shownews.pl
Kurtka miała być darem dla uchodźców z Ukrainy. Jak trafiła do bydgoskiego lumpeksu?
Czytelniczka kupiła sportową kurtkę w lumpeksie. - Już w domu, gdy ją przymierzałam, w kieszeni znalazłam kartkę z odręcznym pismem, z jednej strony po polsku, a na odwrocie trochę po ukraińsku, trochę po angielsku - opowiada. Ktoś pisał: "Kochani Sąsiedzi z Ukrainy, myślę o Was w swojej modlitwie. Nigdy nie traćcie nadziei. Jeden ruski psychopata nigdy nie odbierze Wam Waszej godności, tożsamości i Narodowej Dumy".