Stapelie należą do rodziny Asclepiadaceae - trojeściowate. I są sukulentami. Najbardziej znaną ich przedstawicielką jest stapelia variegata zwana gwiazdą szeryfa.
Kwiat gwiazdy szeryfa ma pięć równoramiennych płatków przypominających rzeczywiście odznakę głównego policjanta na Dzikim Zachodzie.
Z moich obserwacji wynika, że stapelie najchętniej kwitną na nowych przyrostach, dlatego warto czasami je przyciąć. Wówczas o wiele szybciej pojawią się latem dziwne, mięsiste kwiaty w żółtym kolorze, pokryte ozdobnym nakrapianym czarno rysunkiem. Wyglądają jak sztuczne, zrobione z plastyku.
Innym znanym i popularnym gatunkiem jest stapelia grandiflora, czyli wielkokwiatowa. Jej brunatno-czerwony kwiat jest nieprzyzwoicie owłosiony, ale za to imponująco ogromny i przypomina rozgwiazdę. Jeszcze większe kwiaty ma stapelia gigantea, czyli olbrzymia. Osiągają one średnicę do 40 cm, a długość do 20 cm.
Kwiaty cuchnące padliną
Wszystkie gatunki stapelii mają kwiaty cuchnące padliną. A to dlatego, że zapylają je pewne muchówki, które przyciąga zapach gnijącego mięsa. Niektóre rośliny z tej rodziny są zapylane przez ściśle określone owady, których kształt odpowiada morfologicznie wnętrzu kwiatów. Pasują do nich tak jak klucz pasuje do zamka.
Warto wspomnieć o liściach stapelii. Są grube, mięsiste i przypominają zielone kanciaste wałeczki. Sterczą dumnie z doniczki i w niczym nie przypominają popularnych roślin. Są nieduże i pełzające, tworzą specyficzne darniowe poduszki. Pochodzą z zachodniej Afryki i musiały się przystosować do panujących tam warunków.
W ciepełku, z odrobiną wody
Stapelie lubią ciepło. Nawet zimą temperatura otoczenia, w którym przebywają, nie powinna spadać poniżej 15 stopni. Powinny zawsze stać na jasnym parapecie, ale najlepiej w miejscu, w którym słońce mocno nie operuje.
Zimą nawilżamy je szalenie delikatnie i tylko wówczas jeżeli przebywają w bardzo ciepłym pokoju. Latem podlewamy umiarkowanie, gdy ziemia (torfowa wymieszana pół na pół z grubym żwirem i kawałkami węgla drzewnego) w płytkiej (!) doniczce dobrze przeschnie. Możemy też zraszać.
Łatwo się rozmnaża. Ucięty i przesuszony pęd wystarczy ułożyć na mieszance żwiru i torfu. Nie podlewać, sam się ukorzeni...
Stapelie są już łatwo dostępne na naszym rynku. Niewielkie, miniaturowe roślinki pojawiają się w kwiaciarniach i są najczęściej wyhodowane przez kolekcjonera i producenta kaktusów pana Piotra Licznerskiego z Jarużyna. Wytrwałym wyrosną piękne, kwitnące cuda!
Kwitnący cud - gwiazda szeryfa
Bożenna Szymańska
Stapelie są moimi ulubionymi roślinami. Mam ich na moim parapecie dość sporo. Najbardziej znaną jest gwiazda szeryfa.