- Gdybym nie wydzierżawił kwoty, to zapewne przekroczyłbym kwotę - twierdzi Grzegorz Ciszak, rolnik z miejscowości Mamlicz (pow. żniński). W czwartek zamierza pojawić się w Agencji Rynku Rolnego, by załatwić formalności.
Na dostarczenie (do agencji) dokumentów związanych z dzierżawą kwoty, rolnicy mają czas do końca stycznia br. W przypadku sprzedaży limitów - do końca lutego.
- Niektórym naszym spółdzielcom grożą spore kary za przekroczenia limitów - mówi Edmund Stanny, prezes Spółdzielni Mleczarskiej "Świecka" w Świeciu. - Dlatego zrobiliśmy wydruki nadwyżek i niedoborów, no i staramy się rolników ze sobą skojarzyć. Jak małżeństwa.
Efekty tego kojarzenia już są. W świeckiej mleczarni kilka kwot trafiło w dzierżawę. Ci, którzy zdecydowali się na taki krok na przykład już w listopadzie za dzierżawę zapłacili nawet o połowę mniej niż teraz.
Bo o ograniczeniu produkcji rolnicy nie myślą. - Koniunktura na surowiec i wysokie ceny w skupie sprawiają, że gospodarze tak żywią krowy, by dawały dużo mleka - mówi prezes Stanny. - Nawet zwierzęta, które w innej sytuacji mogłyby trafić na rzeź, teraz wciąż są wykorzystywane do produkcji.
Więcej w jutrzejszym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"**