Nie wiadomo jeszcze, czy w tym roku w oczku wodnym w Parku Miejskim przy ul. Hallera, pływać będą łabędzie. Piękne ptaki co roku są ozdobą i niemałą atrakcją dla spacerowiczów. Szczególnie tych najmłodszych. - Łabędzie, które w parku mieszkały w ubiegłym roku, "wyżyły" już swoje lata. Teraz staramy się o pozyskanie młodszych ptaków - mówi Mirosław Jagodziński, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska grudziądzkiego Ratusza.
Jak się okazuje zdobycie dzikich ptaków do parku wcale nie jest proste. Na hodowanie dzikich ptaków potrzebna jest koncesja.
Basen parkowego oczka wodnego cały czas jest sprzątany. Przepłukano go już i wyszorowano. Wciąż jest jednak jeszcze sporo do zrobienia. Konieczne jest m.in. naprawienie zniszczonej i połamanej balustrady tarasu wybudowanego nad brzegiem parkowego stawu. _- Porządkowaniem terenu parku, a więc także naprawą balustrady zajmie się OHP, z którym mamy zawartą umowę na utrzymanie porządku w parku - _mówi kierownik Jagodziński. Zgodnie z umową, na posprzątanie terenu, OHP ma czas do końca kwietnia.
Łabędzie popłyną?
(dd)

Balustrada tarasu przy oczku wodnym wymaga naprawy.
Czy do oczka wodnego w Parku Miejskim powrócą łabędzie? - Staramy się - mówią w Ratuszu.