https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ładna zapłata

Andrzej Bartniak
Tadeusz Guzek prowadzi interes na Dużym Rynku od 35 lat. Nie chce rozstawać się z tym miejscem.
Tadeusz Guzek prowadzi interes na Dużym Rynku od 35 lat. Nie chce rozstawać się z tym miejscem.
Według nowej koncepcji rewitalizacji, z centralnego placu Świecia mają zniknąć trzy punkty handlowe. Najciekawsze jest to, że zarówno ich właściciele, jak i radni, dowiedzieli się o tym przypadkiem.

W prezentowanych do tej pory planach przebudowy Dużego Rynku w Świeciu mówiono m.in. o: pojawieniu się fontanny, wymianie nawierzchni, letnich kawiarenkach, zmianie organizacji ruchu, itd. Te szczegóły projektu są powszechnie znane. Mało kto jednak wiedział, że niedawno pojawiła się nowa wizja, o której nie słyszeli nawet radni. Zakłada ona likwidację: kwiaciarni, baru i saloniku prasowego, funkcjonujących tam od 13 lat. Jak przekonywał burmistrz podczas ostatniej sesji, nie miał obowiązku powiadomić o tym rajców.
Chodzi o to, że wymienione obiekty nie są trwale powiązane z podłożem, a to ma zasadniczy wpływ dla ich status prawny. Co więcej, ich właściciele mają umowy dzierżawy terenu tylko na czas określony i zgodnie z jednym z zapisów mogą być im one wypowiedziane z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Co sprawiło, że Tadeusz Pogoda nagle uznał, że "zielone budki" szpecą Rynek? Jego zastępca nie umie odpowiedzieć na to pytanie. - Myślę, że znajdziemy rozwiązanie, które zadowoli właścicieli - próbuje studzić emocje Zbigniew Podgórski. - Może znajdziemy im inną lokalizację? Do 2012 r. mogą spokojnie pracować.
W sprawie chcą interweniować radni, którzy czują, że nie potraktowano ich poważnie. - Jak burmistrz mógł podjąć taką decyzję praktycznie jednoosobowo? - zastanawia się Jerzy Adrych. - Chcę wierzyć, że ten nietrafiony projekt można w jakiś sposób zmienić. Bo trudno przejść do porządku dziennego nad tym, że za dwa lata kilkanaście osób straci pracę.

Ładna zapłata

Tadeusz Guzek, który na Dużym Rynku handluje od 35 lat nie kryje swojego rozgoryczenia. - Najpierw komuś przeszkadzał kiosk z lodami, teraz bar wybudowany zgodnie z wytycznymi urzędu - podkreśla. - Burmistrz zapomina, że to on miał duży wpływ na to, co przygotowała projektantka. Podobał mu się siding, któremu od początku byliśmy przeciwni. Jak może teraz powiedzieć, że to szkaradztwo?
Właściciel baru Zielony nie zaprzecza, że interes przynosi dochody, ale tylko dlatego, że działa zarówno jako letnia kawiarenka, jak i bar pod dachem. Plany urzędu zasmuciły jego pracownice. - Obawiam się, że będę musiał zwolnić sześć osób - ubolewa. - Większość pracuje u mnie od kilkunastu lat. Uczciwie płaciłem podatki, inwestowałem i taką oto otrzymuję zapłatę. Gdybym o tym wiedział, nie kupowałbym maszyny do lodów za 60 tys. zł i nie płaciłbym w marcu 4 tys. za wycięcie chorego, miejskiego drzewa.
O tym, co szykuje burmistrz, zupełnie przypadkiem, miesiąc temu dowiedziała się Małgorzata Bernacka, właścicielka saloniku prasowego. - Chciałam uzyskać zgodę na zmianę elewacji - wspomina. - Wtedy pokazano mi nowe plany, na których nie ma mojego kiosku. Oboje z mężem jesteśmy po 50. Gdzie znajdziemy pracę, gdy stracimy tę, którą mamy?
Podobno miasto chce zaproponować inne tereny pod działalność. Tyle, że nikt nie ma złudzeń, że będą to atrakcyjne punkty.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Budki to jedyne co zdobi rynek.

m
mietek53
Czas najwyższy , że chcą zlikwidować te budki . Jakim prawem oni się rozpanoszyli na płycie rynku !
m
mietek53
Czas najwyższy , że chcą zlikwidować te budki . Jakim prawem oni się rozpanoszyli na płycie rynku !
I
Ins.
Kioski nie są takie złe. Jedno mnie tylko zastanawia - że wandale, pijaczki i buractwo, które rezyduje po 17 na rynku i w okolicach skutecznie zdewastuje otoczenie. Tak mi sie nasuwa, że ta rewitalizacja to głownie dla nich, bo dopóki oni będą tam urzędować, rewitalizacja rynku będzie niewypałem.
j
jocko
BRAWO !!! Już dawno te koszmarne budki powinny zniknąć z Rynku...To koszmarki...Jestem zwolenniczką tego by Rynek byl wizytówką miasta...odnowione kamieniczki, deptak, ładne latarnie i ławeczki...przytulne, stylowe kafejki...a przy nich i owszem - parasolki ale również stylowe...a nie te wstrętne kioski...
v
venerix
W dniu 12.05.2010 o 10:48, świeciak napisał:

Może czas zmienić władze miasta? Pan Pogoda troche sie zapomina, nie rządzi sam. Proponuje całkowicie odgrodzić ryneczek i zrobić zakaz wstępu na nową płytę bo sie "poniszczy". A na piwo do Chełmna lub Bydgoszczy- tam przynajmniej wiedzą jak zadbać o wizerunek miasta i jak zagospodarowac takie miejsca jak rynki



Chyba nie mówisz poważnie z tym Chełmnem? Tam to jest dopiero tragedia. Gdyby nie ten ratusz nie byłoby nic.
Natomiast co do decyzji świeckich radnych to jedna wielka żałość. To nie prywatny folwark...
w
wojtek66
Panie brmistzru , Pan nie pilnuje promocji Świecia, ale obciach. Duży Rynek to powinna być perełka i wizytówka Świecia.
g
gosc
Ja proponuje zrobic na rynku wielki parking. Przynajmniej skonczy sie problem ze znalezieniem wolnego miejsca.
ś
świeciak
Może czas zmienić władze miasta? Pan Pogoda troche sie zapomina, nie rządzi sam. Proponuje całkowicie odgrodzić ryneczek i zrobić zakaz wstępu na nową płytę bo sie "poniszczy". A na piwo do Chełmna lub Bydgoszczy- tam przynajmniej wiedzą jak zadbać o wizerunek miasta i jak zagospodarowac takie miejsca jak rynki
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska