TĘCZA BYDGOSZCZ - TUCHOLANKA KOBIAK TUCHOLA 1:6 (0:2)
Bramki: Kinga Murawska, Patrycja Sosna, Agnieszka Grzempa po 2.
TUCHOLANKA: Klaisa - Zakrzewska, Petrus, Śmigel, Tomaszewska (63. Wiczanowska) - Niemczewska, Domeracka, Grzempa, Michalska (41. Pastwa) - Murawska, Sosna.
Pozostałe mecze 14. kolejki: Unifreeze II Górzno - Gwiazda Toruń 1:1, Spójnia Białe Błota - GOKSiR Start Pruszcz 0:3, Olimpia Grudziądz - Mustang Wielgie 0:3, WAP Włocławek - Viking Aleksandrów Kujawski 4:1.
Tucholanki pojechały na mecz z niżej notowanym rywalem w mocno osłabionym składzie.
Praktycznie na murawie zabrakło połowy podstawowego składu z Nierzwicką, Miszke, Łabicką, Tromską na czele. Jednak młodziutkie następczynie tucholskich „gwiazdek” spisały się znakomicie, wygrywając bardzo pewnie. Przyjezdne górowały nad swymi rywalkami, kulturą gry, umiejętnościami indywidualnymi i zaangażowaniem. Już w 11. min. w polu karnym brutalnie została sfaulowana Sosna, a Murawska zamieniła „jedenastkę“ na bramkę. Tucholanki przeważały, ale dopiero tuż przed przerwą zdołały podwyższyć prowadzenie. Tym razem do siatki trafiła Grzempa, po wolnym bitym przez Murawską.
Tęcza Bydgoszcz - Tucholanka Kobiak [zobacz zdjęcia]
W drugiej połowie dwukrotnie Sosna zaimponowała snajperskim nosem, z bliska umie-szczając piłkę w siatce. Swojego drugiego gola strzeliła też Grzempa oraz Murawska, bezbłędnie uderzając z wolnego tuż przy słupku.
W drugiej części gry kilka razy groźniej zaatakowały miejscowe i jedna z takich akcji przyniosła im sukces.
Klaisa nie zdołała powstrzymać w sytuacji sam na sam napastniczkę Tęczy, ale w innych sytuacjach spisała się bez zarzutu.
Spotkanie w Bydgoszczy pechowo zakończyło się dla bardzo dobrze spisującej się w lidze Dagmary Tomaszewskiej, która wprost z murawy została odwieziona do szpitala.
- Strasznie boleję nad kontuzją Dagmary, bo jest to nasza pierwszoplanowa zawodniczka - skomentował uraz swojej podopiecznej trener Marek Zienkiewicz.
- Sporo dziewcząt dziś nie mogło przyjechać na mecz, ale te, które je zastąpiły spisały się dobrze mimo, że niektóre z nich pierwszy raz wybiegły w podstawowym składzie. Dzie-wczyny pokazały dziś charakter i bardzo im za to dziękuję - dodał szkoleniowiec.