Członkowie komisji konkursowej, której przewodniczącym był wiceprezydent Marek Sikora, nie mieli żadnych wątpliwości: projekt przygotowany przez toruńskie Studio Rzeźby Jagenmeer jest najciekawszy.
- Wyboru dokonaliśmy jednogłośnie - podkreśla zastępca prezydenta miasta.
Wcześniej w sondzie, którą przeprowadziliśmy na portalu www.pomorska.pl, ten sam projekt został wskazany przez naszych Czytelników. "Wygrał" miażdżącą przewagą głosów.
Przytulić się do Kopernika? Bezcenne
- Ławeczka jest taka, jaka być powinna. Każdy będzie mógł usiąść przy Koperniku, zrobić sobie z nim zdjęcie, zjeść kanapkę, a nawet się do niego przytulić. Właśnie o to chodziło - twierdzi Sebastian Soberski, szef grudziądzkiego planetarium, który był członkiem komisji konkursowej.
Rzeźba razem z ławeczką zostanie odlana z brązu. Zgodnie z projektem, Kopernik w jednej ręce będzie trzymał sakiewkę z pieniędzmi, a w drugiej księgę. Całość kosztować ma 132 tysiące złotych. Wydatek zostanie sfinansowany w ramach budżetu obywatelskiego, ale nie w całości.
- Brakujące 22 tysiące złotych, razem z inicjatorami ustawienia ławeczki, będziemy chcieli pozyskać od sponsorów, np. banków. Myślę, że nie będzie z tym problemu - dodaje wiceprezydent Sikora.
W najbliższym czasie ma zostać podpisana umowa z wykonawcami projektu.
Klasyka wygrała
Marek Sikora szacuje, że ławka z Kopernikiem na Rynku może stanąć już wczesną jesienią. Zostanie umieszczona w takim miejscu, aby w tle było widać bazylikę.
Przypomnijmy, że w ostatniej fazie konkursu znalazły się dwa projekty ławeczki. Zwycięski jest klasyczny, drugi - bardziej rozbudowany i nowatorski. Jego wykonanie byłoby jednak znacznie droższe. Poza tym raczej nie pasowałby do charakteru Rynku.
Grudziądzka ławeczka ma przypominać o tym, że Kopernik był nie tylko wybitnym astronomem, ale również ekonomistą. Nie gdzie indziej tylko w Grudziądzu wygłosił "Traktat o monecie". Było to w 1522 roku.
Czytaj e-wydanie »