Kilkanaście dni temu na Instagramie Maddinki pojawiło się zdjęcie ze szpitala. Fani niepokoili się o stan zdrowia blogerki. We wtorek na jej blogu pojawił się ostatni wpis, z którego jasno wynika, że dziewczyna zmarła.
Martyna Ciechanowska, bo tak naprawdę nazywała się Maddinka swój blog prowadziła od kilku lat. Była również aktywna na wielu portalach społecznościowych. 27-latka zmarła nagle, z nieznanych jak dotąd powodów. Po jej śmierci w internecie pojawiło się wiele bulwersujących komentarzy.
"Ja p******ę, w końcu zdechła ta szmata", "Na c**j to żyje?", "Szkoda, że umarła tak młodo, ale widocznie zasłużyła na śmierć" - takie wpisy można przeczytać na Facebook'u utalentowanej dziewczyny.
Czytaj e-wydanie »