
Według ustaleń prokuratury, Henryk L. "Lewatywa" kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która latami na tzw. karuzelowym obrocie węglem, olejem, złotem i pojazdami wyłudziła grube miliony złotych z podatku VAT, a także oszukała na wielkie sumy kilka banków. Nazywany był bossem bydgoskiego półświatka kryminalnego. Gang ma proces w Toruniu.

Według ustaleń prokuratury, Henryk L. "Lewatywa" kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która latami na tzw. karuzelowym obrocie węglem, olejem, złotem i pojazdami wyłudziła grube miliony złotych z podatku VAT, a także oszukała na wielkie sumy kilka banków. Nazywany był bossem bydgoskiego półświatka kryminalnego. Gang ma proces w Toruniu.

Według ustaleń prokuratury, Henryk L. "Lewatywa" kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która latami na tzw. karuzelowym obrocie węglem, olejem, złotem i pojazdami wyłudziła grube miliony złotych z podatku VAT, a także oszukała na wielkie sumy kilka banków. Nazywany był bossem bydgoskiego półświatka kryminalnego. Gang ma proces w Toruniu.

Według ustaleń prokuratury, Henryk L. "Lewatywa" kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która latami na tzw. karuzelowym obrocie węglem, olejem, złotem i pojazdami wyłudziła grube miliony złotych z podatku VAT, a także oszukała na wielkie sumy kilka banków. Nazywany był bossem bydgoskiego półświatka kryminalnego. Gang ma proces w Toruniu.