Lekarze bez Granic od 50 lat specjalizują się w pomocy medycznej. Za swoją działalność organizacja została nagrodzona Pokojową Nagroda Nobla. Dziś obecna jest w ponad 70 krajach – pomaga między innymi w Ukrainie, Afganistanie czy Sudanie.
Swoją działalność Lekarze bez Granic w prawie stu procentach finansują dzięki wsparciu prywatnych darczyńców. Pozwala to organizacji działać w pełni niezależnie, skutecznie i natychmiast, jak tylko pojawia się taka potrzeba. Kiedy wybucha wojna (jak dwa lata temu w Ukrainie) czy wydarza się potężne trzęsienie ziemi (jak w zeszłym roku w Syrii) Lekarze bez Granic mogą ruszyć z pomocą od razu, nie czekając na decyzje polityków, efekty doraźnych zbiórek czy pieniądze z programów publicznych. Darowizny pozwalają prowadzić również długofalowe programy medyczne, skoncentrowane na opiece okołoporodowej czy leczeniu niedożywienia wśród dzieci.
Darowizny pozyskiwane są między innymi podczas takich akcji, jak prowadzona właśnie m.in. w Bydgoszczy i Torunia.
– Mieszkanki i mieszkańcy tch miast mogą spodziewać się, że przedstawiciele naszej organizacji zapukają do ich drzwi, chcąc przedstawić działalność Lekarzy bez Granic i prosić o jej regularne wsparcie – opowiada Magdalena Florczak, odpowiadająca za pozyskiwanie funduszy na działalność humanitarną. - Takie działania od lat prowadzimy na całym świecie, a od prawie dwóch lat również w różnych miastach w Polsce.
Osoby, które zdecydują się na stałe wsparcie – na przykład kwotą 50 czy 100 złotych miesięcznie – będą mogły zrobić to przez polecenie zapłaty. Jest to forma płatności oparta o system bankowy, co zapewnia darczyńcom pewność, że pieniądze trafią we właściwe miejsce. Lekarze bez Granic nie zbierają pieniędzy do puszek, nie przyjmują gotówki ani wpłat kartowych. Co ważne, takie polecenie zapłaty można w każdej chwili anulować, zawiesić lub zmienić kwotę miesięcznego wsparcia.
– Dzięki spotkaniu z naszymi przedstawicielami darczyńcy mają możliwość lepszego poznania naszej organizacji, naszych działań, tego na co i w jaki sposób wydane będą ich pieniądze. Mogą dopytać o szczegóły i podjąć decyzję o wsparciu w sposób w pełni świadomy – dodaje Magdalena Florczak.
Przedstawiciele Lekarzy bez Granic ubrani są w charakterystyczne czarne kamizelki z logotypem organizacji. Mają przy sobie identyfikatory z numerem, który można sprawdzić na stronie internetowej https://fundraiserzy.lekarze-bez-granic.pl/
Niestety, już pojawili się oszuści podszywający się pod tę organizację.
- Nie tak dawno do moich drzwi zapukała młoda dziewczyna, która przedstawiła się jako przedstawiciel Lekarzy bez Granic. Pokazała jakiś identyfikator, była bardzo miła. Zapewniała, że nie chce żadnych pieniędzy, ale bardzo nalegała, bym wpuściła ją do środka. Nie zgodziłam się – relacjonuje nam pani Adela z osiedla Leśnego.
Nasza Czytelniczka postąpiła bardzo słusznie. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza przez osoby starsze, samotnie mieszkające.
- Nie należy wpuszczać do mieszkania nieznanej nam osoby, nie wolno też pozostawiać jej samej w drzwiach. Oszuści często proszą o sprawdzenie czegoś wewnątrz lokalu, a sami, korzystając z naszej nieuwagi, dokonują kradzieży. Gdy podejrzewamy, że mamy do czynienia z oszustem, nie wahajmy się zadzwonić na bezpłatny numer telefonu 112 – przypominają mundurowi.
