Chociaż Kenneth Bednarek - pseudonim „Kung Fu Kenny”, już ma markę fantastycznego sprintera, na początku sportowej drogi nie było żadnej gwarancji, że odniesie sukces. Urodził się niespełna 25 lat temu, w czarnoskórej rodzinie, w „naftowej stolicy świata” - Tulsa w stanie Oklahoma. Miał jednak bardzo trudny start życiowy…
Nad lewym okiem ma głęboką bliznę, powstałą w wyniku upadku z łóżka piętrowego, gdy był małym dzieckiem. Dzisiaj kwestionuje prawdziwość tej historii, ale dodaje również, że inna wersja może być dla niego kłopotliwa, czy wręcz wstydliwa...
- Wciąż zastanawiam się, co 3-latek robił na górze łóżka piętrowego. Myślę jednak, że to w pewnym stopniu wyjaśnia okoliczności, w jakich dorastałem, kiedy podjęto decyzję o dalszych moich losach… - wspomina
W wieku 4 lat - wraz z bratem bliźniakiem - został adoptowany przez samotną kobietę, Mary Ann Bednarek, której rodzina wyemigrowała z Polski, w poszukiwaniu lepszego życia, większych możliwości awansu społecznego i ekonomicznego.
Zamieszkali w miasteczku Rice Lake w stanie Wisconsin, na typowej, amerykańskiej prowincji, gdzie poczta działa od 1872 roku.
- Był bardzo niezdarnym dzieckiem - twierdzi mama, która wychowała synów w duchu katolickim
">
Jako nastolatek, Kenneth „Kenny” Bednarek był wyróżniającym się sportowcem, świetnie grał w futbol, ale uczyć się nie chciał. Nie podążył zatem drogą edukacyjną typową dla najlepszych amerykańskich lekkoatletów. Owszem, był obserwowany przez „łowców talentów” z renomowanych uniwersytetów Wisconsin czy Oregon. Ale z powodu kiepskich ocen, zamiast trafić na topową uczelnię wyższą, wylądował w lokalnym, publicznym Indian Hills Community College z campusem w Ottumwa, w stanie Iowa.
- Wiedziałem, że dobre uczelnie mają świetny sprzęt, zaplecze, fizjoterapeutów i lekarzy. I na początku było mi wstyd. Ale to była lekcja, której się uczyłem. Zacząłem traktować szkołę na poważnie, bo nie chciałem być jednym z tych utalentowanych sportowców, którzy nie mają żadnego wykształcenia. Bóg miał inny plan - opowiada Bednarek
Wyczyn jakich mało
Przełom sportowy nastąpił 17 maja 2019 roku. Będąc studentem 1. roku Indian Hills Community College, jednego dnia pokonał 200 metrów w 19.82 (dzień wcześniej 19.49 - wówczas czwarty czas all time bez względu na wiatr), a 400 metrów w 44.73! Tym samym został drugim człowiekiem w historii (ale najmłodszym) i pierwszym Amerykaninem, który dokonał wyczynu niezwykłego - w kilka godzin rozprawił się z 200 metrami poniżej 20 sekund, a 400 metrów poniżej 45 sekund. Pierwszym był Isaac Makwala z Botswany (43.92 i 19.77 na mityngu w Madrycie w 2017 roku, licząc sobie… 32 lata).
Kilka tygodni później, Kenny Bednarek podpisał profesjonalny kontrakt z Nike. Trafił po skrzydła samego Dennisa Mitchella (prywatny klub Star Athletics w Montverde na Florydzie) - mistrza olimpijskiego i świata w sztafecie 4x400 metrów, który jako trener współpracował wcześniej m.in. z Justinem Gatlinem, a aktualnie prowadzi mistrzynię świata z Budapesztu na 100 metrów, Sha’Carri Richardson.
Na początku 2020 roku, spotkał hinduską zawodową golfistkę Sharmile Nicollet, która leczyła się po kontuzji więzadła krzyżowego przedniego kolana. Mieszkali w tym samym apartamentowcu w Orlando - jednej z baz treningowych amerykańskich lekkoatletów na południu kraju
- Kiedy go spotkałem, widziałem go, jak jadł burgera McDonald’s i pił Sprite’a. Skarżył się, że ma bóle żołądka i inne problemy zdrowotne. Zapytałem go, jaki ma cel życiowy, a on odpowiedział, że chce wystartować w igrzyskach olimpijskich. Powiedziałem mu, że przy jego obecnym stylu życia jest to mało prawdopodobne - mówi Nicollet, która zmieniła podejście Bednarka do sportu
Za namową Sharmili, Bednarek zrobił badanie krwi i okazało się, że ma ciężką alergię na gluten.
- Moja nietolerancja glutenu była prawie 10 razy większa niż normalny poziom. Miałem hemoroidy, czułem się fatalnie. Gdy tylko wróciłem do domu, wyrzuciłem wszystko, co miałem w domu. Urodziłem się z naturalnym talentem. Większość młodych sportowców nie zdaje sobie sprawy, jakie szkody ponosi ich organizm każdego dnia. Nawet dzisiaj jest wielu czołowych sportowców, którzy palą, piją i imprezują. Myślą, że ujdzie im to na sucho, ale się mylą - przypomina sprinter
">
Pomijając pozasezonowe objadanie się biryani czyli klasycznym daniem kuchni indyjskiej (zapiekane w szczelnie zamkniętym garnku, na przemian ułożonych warstw ryżu i mięsa, z dodatkiem różnych kombinacji przypraw), Bednarek jest dzisiaj znacznie bardziej zdyscyplinowany w swoich nawykach żywieniowych. Obecnie współpracuje z hinduskim dietetykiem Ryanem Fernando, fizjoterapeutą i psychologiem.
- Ponieważ pochodzę z niepozornego miasteczka i małej uczelni, nie miałem kontaktu z właściwymi dietetykami i odpowiednim treningiem mentalnym. Potrzebę profesjonalnego wsparcia zrozumiałem dopiero w wieku 22 lat - dodaje
Pseudonim „Kung Fu Kenny” został mu nadany z racji noszonej podczas zawodów opaski wokół głowy, podobnej do tej, którą nosił Rambo. Ponadto Bednarek ma psa rasy husky, a jakże wabiącego się Rambo.
Lekkoatleci, którzy zeszli poniżej 10 sekund na 100 metrów, 20 sekund na 200 metrów i 44 sekundy na 400 metrów:
* Wayde van Niekerk (RPA, 2017): 100 m: 9.94 - 200 m: 19.84 - 400 m: 43.03
* Michael Norman (USA, 2020): 100 m: 9.86 - 200 m: 19.70 - 400 m: 43.45
* Fred Kerley (USA, 2021): 100 m: 9.76 - 200 m: 19.76 - 400 m: 43.64
...
* Kenny Bednarek (USA): 100 m: 9.89 - 200 m: 19.68 - 400 m: 44.73
