Zobacz wideo: Lekarze i NFZ będą dzwonić i zachęcać do szczepień.
Nowotwór złośliwy - glejak nerwu wzrokowego - taką diagnozę rodzice Lenki usłyszeli, gdy dziewczynka miała dwa lata. Do lekarza poszli, bo mamę zaniepokoiło to, co działo się z okiem córki - Wyglądało, jakby coś je od środka wypychało - wspomina Katarzyna Borkowska, mama dziewczynki, która właśnie skończyła trzy lata. I walczy o każdy kolejny dzień.
Lenka z Obrowa może być leczona w amerykańskiej klinice. Potrzeba ponad miliona złotych
Standardowa procedura leczenia zakłada chemioterapię. Zaplanowano aż 70 wlewów.
- Niestety, to leczenie okazało się niewystarczające. Dzięki informacji od innych rodziców dowiedziałam się, że w amerykańskiej klinice specjaliści pomagają dzieciom takim jak Lenka. Wreszcie pojawiło się światełko w tunelu... - mówi Katarzyna Borkowska.
Koszt leczenia w USA to ponad milion złotych. - Ogromny okup za zdrowie i życie! - mówi mama Leny. - W tym momencie zdaje się to zupełnie nieosiągalne i niewyobrażalne, ale my nie mamy innej możliwości. Musimy jak najszybciej zdobyć te środki. Liczy się każdy dzień. Jeśli guz nagle zacznie rosnąć, szansa na leczenie przepadnie, być może już na zawsze. Ja nie proszę, ja błagam o ratunek dla mojego dziecka. Czasem głaszczę Lenkę i staram się przełykać łzy, by moja córeczka nie wyczuła jak bardzo się boję. Boję się, że nie zdążę pokazać jej świata. Boję się, że choroba sprawi, że jej rzeczywistość będzie niekończącym się cierpieniem. Strach nie zniknie, dopóki nie skorzystamy z terapii. Terapii ostatniej szansy.
Rodzice rozpoczęli zbiórkę na drogie leczenie, w sieci przybywa licytacji organizowanych przez osoby prywatne na rzecz lenki, w pomoc włączają się organizacje i instytucje. Ciągle jednak nie udało się zebrać potrzebnej kwoty.
Jak pomóc Lence z Obrowa?
Lence można pomóc poprzez udział w aukcjach dostępnych tutaj.
Zbiórkę można wesprzeć tutaj.
Swoje trzy grosze do akcji postanowił dołożyć bydgoski salon optyczny Dom Okularów. W sobotę, 29 maja będzie czynny wyjątkowo dłużej, od 9. do 21.
- Chciałbym spędzić cały dzień na badaniu ludzi i wykonywaniu okularów i cały zysk przekazać na leczenie Lenki - mówi Łukasz Dojlido, właściciel salonu, optometrysta.
Bydgoski salon optyczny na pomoc dziewczynce z glejakiem
- W akcję włączył się cały zespół pana Łukasza. Wszyscy mają nadzieję na bardzo pracowitą sobotę.
- Na badanie wzroku warto się wcześniej zapisać pod numerem telefonu 690-366-153.
- Badanie wzroku u jednej osoby potrwa ok. pół godziny.
- Salon działa przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie 26 w Bydgoszczy.
- Całkowity zysk zostanie przeznaczony na pomoc dziewczynce.
- Cudownie byłoby, gdyby inne firmy wzięły z nas przykład, ale oczywiście to indywidualna decyzja przedsiębiorców. My już dziś wiemy, że chcielibyśmy raz do roku organizować podobne akcje charytatywne. A dziś zapraszamy wszystkich do podjęcia wyzwania - kto może, niech wpłaci choć 10 zł na leczenie małej Leny. Spieszmy się, bo trwa wyścig z czasem o jej zdrowie - mówi Łukasz Dojlido.
Apel pana Łukasza o przyłączenie się do zbiórki można znaleźć tutaj.
