https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lepsze nastroje w polskim przemyśle. Indeks PMI w górę. „To już czwarty miesięczny wzrost z kolei"

Maciej Badowski
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Jak podał w środę S&P Global, Indeks PMI mierzący nastroje w polskim przemyśle podniósł się w lutym z 47,5 do 48,5 pkt. – To już czwarty miesięczny wzrost z kolei – wskazuje Bartosz Sawicki. Cinkciarz.pl w przesłany nam komentarzu. Jednocześnie dodaje, że wskaźnik przyjmuje wartości najwyższe od połowy ubiegłego roku i znajduje się na poziomie z maja. – Poprawa kondycji przemysłu może być szczególnie dynamiczna – prognozuje.

– Indeks PMI mierzący nastroje w polskim przemyśle podniósł się w lutym o dokładnie jeden punkt, z 47,5 do 48,5 pkt. To już czwarty miesięczny wzrost z kolei. Skok indeksu był jednak nieco słabszy niż w przypadku trzech poprzednich odczytów. Wskaźnik przyjmuje wartości najwyższe od połowy ubiegłego roku i jest idealnie na poziomie z maja. Już dziesiąty miesiąc z rzędu pozostaje poniżej bariery 50 punktów, która oddziela regres od rozwoju sektora. Wskaźnik ustanowił cykliczny dołek już w sierpniu – na poziomie 40,9 pkt. – wskazuje w swojej analizie Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

„Poprawa kondycji przemysłu może być szczególnie dynamiczna"

Ekspert przyznaje, że w styczniu produkcja przemysłowa mocno rozczarowała i była zaledwie 2,6 proc. wyższa niż rok wcześniej. W najbliższych miesiącach jej dynamika rok do roku niechybnie spadnie poniżej zera. – Dzisiejszy odczyt indeksu PMI dla sektora potwierdza jednak, że dołek koniunktury może być stosunkowo blisko – przyznaje.

– Po zanotowaniu ujemnej dynamiki PKB w pierwszym kwartale najprawdopodobniej zacznie się odbicie, a w całym 2023 r. gospodarka wzrośnie o niemal 1 proc. Polski przemysł w minionych kwartałach cechowała znaczna odporność, a uniknięcie przez Europę czarnego scenariusza związanego z kryzysem gazowym oraz podnoszenie się prognoz wzrostu gospodarczego dla Chin zwiastują, że poprawa kondycji przemysłu może być szczególnie dynamiczna – prognozuje Sawicki.

Ekspert zauważa, że pomiędzy zachowaniem indeksu dla Polski i naszych głównych partnerów handlowych pojawiły się spore rozbieżności. Wstępne odczyty PMI dla Niemiec poznaliśmy już przed tygodniem. Wskaźnik dla przemysłu wypadł gorzej od prognoz i została przerwana seria jego wzrostów.

– Z jednej strony wynika to z pozytywnego udrażniania się wąskich gardeł i rozładowywania się napięć w łańcuchach dostaw, z drugiej strony niepokoi spadek nowych zamówień, w tym eksportowych. To tendencja ogólnoeuropejska, gdyż we Francji na tym polu zanotowano największe załamanie od pandemicznej wiosny 2020 r. Tymczasem w rodzimym przemyśle mamy do czynienia z silnym wzrostem nowych zamówień. Kluczowa składowa skoczyła z 46,9 do 49,1 pkt – podsumowuje.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska