https://pomorska.pl
reklama

Leszek Kmitta to najszybszy inowrocławianin. Długodystansowiec pokonuje rocznie 4500 km

Anna Grochowina
Największy sukces sportowca to rezultat w Biegu Piastowskim w 2023 r. - Leszek Kmitta pokonał wówczas półmaraton w czasie 1:17:59
Największy sukces sportowca to rezultat w Biegu Piastowskim w 2023 r. - Leszek Kmitta pokonał wówczas półmaraton w czasie 1:17:59 nadesłane
Kiedyś był "Januszem Joggingu", dzisiaj cechuje go "Siła". Solankowy Koszmar na dystansie 10 km pokonał w zawrotnym tempie 0:45:34. Na swoim koncie ma mnóstwo biegowych sukcesów na inowrocławskich imprezach i nie tylko.

- Wszystko zaczęło się 9 lat temu. Znajomi zapytali, czy chciałbym wziąć udział w biegu na 5 km. Stwierdziłem, że skoro oni dadzą radę, to ja też. Z dnia na dzień, bez przygotowania, wziąłem udział w biegu Four Colours. Dołączyłem do grupy biegaczy "Janusze Joggingu" i z nią zaczęła się moja przygoda z bieganiem. Z roku na rok moja wiedza na temat biegania jest coraz większa. Biegam więcej i bardziej efektywnie. Dzięki bieganiu poznałem i nadal poznaję, wiele ciekawych i sympatycznych ludzi - mówi nam Leszek Kmitta.

Sukcesy przychodzą z czasem, szczególnie w bieganiu długodystansowym. Droga do złotych medali prowadzi przez codzienne treningi i nieustanne przesuwanie granic własnej wytrzymałości. Największy sukces sportowca to rezultat w Biegu Piastowskim w 2023 r. - Leszek Kmitta pokonał wówczas półmaraton w czasie 1:17:59. - Osiągnąłem swój cel: zostałem najlepszym inowrocławianinem - podkreśla sportowiec. Biegacz dobrze wspomina bieg Wings for Life 2017 r. - Ten bieg dodał mi skrzydeł, dzięki niemu polubiłem biegi długodystansowe, przebiegłem 45,1 km.

Lubi biegać z Kruszwicy do Inowrocławia

Ulubiona impreza biegowa Leszka Kmitty to Bieg Piastowski - Ponieważ jest organizowany w moim rodzinnym mieście - krótko argumentuje swój wybór.

Podczas tegorocznego Solankowego Koszmaru w klasyfikacji kobiet najlepszy czas uzyskała Izabela Hańska, którą Leszek zachęcił do startu. - Namówiłem Izę do biegu, żeby wsparła naszą drużynę "Siła". Byłem przekonany, że jej możliwości są tak duże, że ma szansę osiągnąć sukces - odpowiada inowrocławianin.

Leszek dba o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne, aby osiągać najlepsze wyniki. Dieta to jeden z filarów jego sukcesu. - Trzeba zdrowo się odżywiać, uważać na to, co się je. Wspomagam się codziennie szklaneczką zakwasu z buraka.

Aktywny inowrocławianin wciąż poszerza horyzonty i doskonali szybkie pokonywanie kilometrów, również w teorii.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- Czytam książki Jerzego Skarżyńskiego, którego miałem zaszczyt spotkać w tym roku na biegu Wings for Life w Poznaniu. Stosuję również jego plany treningowe, a resztę informacji znajduję w internecie i wymieniam się doświadczeniami z innymi biegaczami - mówi Leszek Kmitta.

O czym myśli najlepszy długodystansowiec z Inowrocławia na ostatniej prostej do mety? - Cieszę się, że osiągnąłem wynik, jaki sobie założyłem, jaki chciałem osiągnąć. Ale czasem zastanawiam się, czy dam radę - wyznaje sportowiec.

Najbliższe osoby kibicują Leszkowi, wspierają go każdego dnia i są dumne z jego osiągnięć.

- Największą motywacją są moja żona i córki. Spędzamy bardzo dużo czasu razem, uprawiając sport. Jeśli w pobliżu Inowrocławia organizowany jest ciekawy bieg dla dzieci, to zapisuję je i startujemy. Biegają chętnie i sprawia im to dużo radości - mówi Leszek Kmitta.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Ardanowski: - Moje poparcie mogło przechylić szalę w II turze wyborów

Ardanowski: - Moje poparcie mogło przechylić szalę w II turze wyborów

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska