Elżbieta Wojciechowska od dziecka kocha sport. - Zawsze byłam aktywna, udzielałam się sportowo już od szkoły podstawowej, jednak nigdy nie uprawiałam konkretnej dyscypliny - opowiada bohaterka wywiadu.
Jej przygoda ze sportem na poważnie zaczęła się po ukończeniu AWF w Poznaniu. - Kiedy zaczęłam pracować w zawodzie, swój wolny czas poświęcałam głównie na amatorskie bieganie dla kondycji. A po kursie instruktorskim nordic walking doszły również kijki i starty w zawodach.
Dyscyplina z przyszłością
Nordic walking to sport, który wciąż zyskuje na popularności. - Z roku na rok rośnie liczba osób uprawiających tę dyscyplinę. Nie można więc stwierdzić, że jej czasy świetności minęły - mówi. W Polsce przepisy dotyczące sędziowania zawodów są stale udoskonalane. - W Europie i poza nią organizowana jest coraz większa ilość zawodów na różnych dystansach - dodaje.
Mieszkająca w Pakości Elżbieta Wojciechowska pracuje w sanatorium "Oaza" w Inowrocławiu, gdzie prowadzi zajęcia nordic walking dla kuracjuszy. - Nasi pacjenci chętnie biorą udział w treningach. Jest to najlepsza forma rehabilitacji i poprawy sprawności fizycznej. Podczas marszu z kijkami angażujemy wszystkie grupy mięśniowe, wzmacniamy je i jednocześnie zwiększamy wydolność fizyczną - wyjaśnia. Zajęcia odbywają się w Parku Solankowym, gdzie często spotyka innych miłośników tej dyscypliny. To potwierdza tylko fakt, że jest to lubiana forma spędzania czasu na świeżym powietrzu.
- Trenuję amatorsko, więc na same treningi w tygodniu poświęcam tyle czasu, ile mogę, dostosowując je do czasu swojej pracy i innych obowiązków - mówi. W planie treningowym utytułowanej zawodniczki znajduje się nie tylko praca nad techniką i szybkością w nordic walking, ale także bieganie i ćwiczenia ogólnorozwojowe. - Startuję w zawodach nordic walking głównie na długich dystansach, ale również w ultramaratonach. Staram się, aby mój kilometraż tygodniowy był dostosowany i odpowiedni do planowanych startów.
Mistrzostwo świata w półmaratonie w Lahtii
Elżbieta Wojciechowska należy do drużyny Polipack Team GWE. W zawodach nordic walking uczestniczy od 2009 roku, kiedy to wzięła udział w pierwszych mistrzostwach Polski w Gębarzewie. - Od tego czasu zebrało się całkiem sporo osiągnięć, co mnie bardzo cieszy - mówi. Do największych sukcesów należą: rekord mistrzostw Polski w 24-godzinnym nordic walking (163 km), rekord świata w 6-godzinnym nordic walking (53 km 485 m) oraz rekord świata w maratonie nordic walking z czasem 4 godziny 32 minuty. Kilkakrotnie zdobywała także mistrzostwo świata na dystansie półmaratonu, m.in. w zeszłym roku w Lahtii w Finlandii.
W ultrabiegach górskich Ela Wojciechowska również ma sporo laurów. - Do moich osiągnięć zaliczam Ultra Way na dystansie 165 km,Łemkowyna Ultra Trail na dystansie 150 km oraz Bieg Rzeźnika i Krynica Setka na dystansie 100 km - wymienia.
Jej sportowym idolem jest Justyna Kowalczyk. - Podziwiam jej osobowość i osiągnięcia - mówi. W codziennym życiu kieruje się słowami Bruce’a Lee: „Codziennie rób przynajmniej jeden krok w kierunku swojego celu”. To motto towarzyszy jej w treningach, startach i życiu prywatnym.
Przed nią tysiące kilometrów
- Na ten rok mam sporo sportowych planów. Najbliższy cel to start w lutym w ultrabiegu na dystansie 83 km na Gran Canarii, potem ultrabieg we Włoszech na dystansie 65 km - zdradza. W nordic walking planuje udział w mistrzostwach Europy we Włoszech i pucharze świata w Bełchatowie. - Mój główny cel to start w lipcu, ale nie chcę zapeszać - dodaje z uśmiechem.
Oprócz określeń: ambitna, wytrwała i konsekwentna, do opisu zawodniczki idealnie pasuje: skromna. - Nie jestem medialną osobą i nie lubię się chwalić - przyznaje. Dba o zdrowie i czerpie z tego satysfakcję. Każdy trening i start w zawodach to kolejny krok w stronę realizacji marzeń. A ona wciąż idzie do przodu.
