We wtorek po południu temperatura wzrosła zaledwie do 13 stopni, ale w porywach wiatru odczuwaliśmy zdecydowanie chłód. Wiatr przepędził też z naszego nieba resztki pyłu niesionego znad Sahary, który powodował wyraźne zmętnienie atmosfery. Warunki biometeorologiczne są niekorzystne.
W środę będzie jeszcze zimniej, bo przy północno-zachodnim wietrze, który niesie polarnomorskie powietrze, słupek rtęci w termometrach podniesie się nie więcej niż do 6 kreski. W całym kraju okresami będą występować przelotne opady deszczu, a w pasie pojezierzy również krupy śnieżnej lub deszczu ze śniegiem. Nocą ze środy na czwartek może się ochłodzić do zera.
Taką aurę ukształtowała zatoka niżowa związana z niżem przemieszczającym się znad Bałtyku w kierunku Rosji – wyjaśnia Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Będzie coraz cieplej
Czwartek przyniesie nadzieję na poprawę aury, a to dzięki zmianie kierunku wiatru na południowo- wschodni. W najcieplejszym momencie dnia powietrze ogrzeje się do 11 stopni.
To też może Cię zainteresować
W piątek będzie już zdecydowanie cieplej – do 16 stopni. To jednak niewiele w porównaniu do tego, co czeka nas na Kujawach i Pomorzu w zbliżający się weekend 6-7 kwietnia. W sobotę południowo- zachodni wiatr wpompuje tu tak ciepłe powietrze, że termometry znów wskażą 20 kresek, a niekiedy nawet nieco wyższe wartości.
Apogeum ocieplenia spodziewajmy się w niedzielę, gdy w regionie nastanie iście letnia pogoda – do 24-25 stopni. Ciepło będzie niemal w całym, najcieplej na Dolnym śląsku – do 27 stopni. Chłodniej będzie tylko nad morzem- do 17. Wiatr słaby i umiarkowany, miejscami porywisty, południowy i południowo-zachodni.
W poniedziałek wektor wiatru zmieni się na północno – zachodni, co przyniesie ochłodzenie. Tego dnia termometry wskażą u nas do 18-19 stopni Celsjusza.
