Letnie kawiarenki, w których na powietrzu można wypić kawę czy zjeść sałatkę grecką, dodają kolorytu każdemu miastu. We Włocławku w poprzednich latach na ulicy 3 Maja rozlokowały się przede wszystkim ogródki piwne. Można było w nich wypić chmielowy napój z dystrybutora, co najwyżej coca-colę. O zjedzeniu lodów czy wypiciu kawy mowy nie było. Takie menu serwowały tylko ogródki, usytuowane przy kawiarniach i restauracjach. W tym roku właśnie tego typu ogródki usytuowane przy kawiarniach i restauracjach wystartowały jako pierwsze.
Letnia kawiarenka została otwarta m.in. przy restauracji "El Paso" na ul. 3 Maja. - Klientów w ogródku mamy jeszcze niewielu, bo pogoda nie dopisuje - mówi właścicielka Alicja Ziółkowska. - Mamy jednak nadzieję, że to się zmieni, gdy słońce przygrzeje.
Letnie kawiarenki kuszą estetycznym wystrojem i bogatym, apetycznym menu. W tym roku jednak ogródków będzie we Włocławku mniej niż w poprzednich latach. W ubiegłym roku Urząd Miasta wydał 15 zezwoleń na prowadzenie takich punktów. Przed tegorocznym sezonem o pozwolenia wystąpiło tylko siedmiu. przedsiębiorców. - Wszyscy spełnili warunki, określone przez Urząd Miasta i otrzymali zgodę na otwarcie - mówi Aleksandra Bartoszewska z Biura Prasowego UM. Letnie ogródki będą więc na ul. Chopina, 3 Maja, Przedmiejskiej i placu Wolności.
Daczego w tym roku było mniej chętnych do prowadzenia letnich kawiarenek czy ogródków piwnych? Trudno to wyjaśnić. Restauratorzy twierdzą bowiem, że to dobry interes, zwłaszcza w przypadku punktów serwujących napój chmielowy. Włocławianie pytają także, dlaczego nie wszystkie ogródki zostały otwarte, bo przywykliśmy do tego, że w okolicach 1 Maja już można było w takim miejscu przycupnąć i czegoś się napić. Jak się dowiedzieliśmy, niektórzy właściciele czekają na poprawę pogody. W przyszłym tygodniu miejsc, gdzie trawa sztuczna i parasole nad głowami powinno więc być już więcej.
