Robert Lewandowski wziął udział w pierwszej konferencji prasowej reprezentacji w La Baule. Kapitan biało-czerwonej drużyny opowiadał między innymi o jej celach na turniej we Francji, a także skomentował kontuzję Kamila Grosickiego.
- To nigdy nie jest łatwa sytuacja, jeśli jakiś zawodnik wypada. Jeśli dany zawodnik nie będzie do dyspozycji trenera, to jest następny. Zdajemy sobie sprawę po co tu jesteśmy. Niezależnie od tego w jakim składzie przystąpimy do meczów wiemy, że bardzo ciężko będzie tu grać. Musimy podchodzić do meczów na 100 i więcej procent. Nie będziemy się poddawali i przygotujemy się do pierwszego meczu we Francji jak trzeba - ocenił napastnik Bayernu Monachium.
- Nie boję się presji. Oczekiwania są ogromne, ale po to graliśmy w eliminacjach, żeby się tu znaleźć. Jeśli jesteśmy już we Francji to nie po to, żeby sobie pograć, tylko coś osiągnąć. Do pierwszego meczu podchodzimy z pokorą, każdy mecz będzie się różnił, a nasza grupa jest trudna. Musimy dać z siebie maksimum i nie ukrywam, że dobry start z Irlandią bardzo ułatwiłby nam drogę. Irlandia jest ostatnio na topie, my mamy problemy. Mam nadzieję, że one nas nie zablokują i już od pierwszego gwizdka nie przestraszymy się atmosfery, adrenaliny, oczekiwań. Jeśli chcesz grać na najwyższym poziomie, to jest to coś normalnego. Głowa jest tutaj bardzo ważna, każdy z nas musi sobie z tym poradzić - dodał Lewandowski.