Lewica zapowiada jesienną ofensywę i zaprasza do współpracy inne partie opozycyjne

Szefowie Lewicy zaprezentowali w niedzielę projekt pt. „Jesienna Ramówka Lewicy”. Podczas konwencji w Warszawie przedstawili plany koalicji lewicowych ugrupowań na najbliższe lata.

Jak poinformowali, od przyszłego tygodnia Lewica ma rozpocząć serię regionalnych kongresów programowych. 22 listopada zwieńczy je kongres ogólnopolski w Warszawie. Natomiast na grudzień planowany jest kongres zjednoczeniowy Wiosny i SLD, który ma zapoczątkować Nową Lewicę.

Szef Klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że nowe priorytety programowe ugrupowania oparte będą na czterech fundamentach. Pierwszym z nich będzie skupienie na zdrowiu Polaków i polityce społecznej – mającej chronić m.in. pracowników. Drugi fundament, to gospodarka, ze szczególnym zwróceniem uwagi na obronę praw przedsiębiorców w czasach kryzysu spowodowanego pandemią.

Trzecim filarem jest polityka klimatyczna, a czwartym edukacja i nowe technologie.

Gawkowski zapowiedział również, że Lwica będzie składać zmierzające do organiczenia liczby resortów. - Chcemy doprowadzić do tego, żebyśmy mieli mniej ministerstw, a sekretarze i podsekretarze stanu mieli rzeczywistą władzę – tłumaczył poseł, dodając, że jego ugrupowanie nie ma nic przeciwko, aby PiS „brał ich ustawy na swoją agendę”. - To jest dla nas ważne, bo to ważne dla całej Polski, dla milionów Polek i Polaków, którzy czekają na pomoc – mówił.

Krzysztof Gawkowski oświadczył również, że „Lewica na opozycji będzie szukała tylko przyjaciół”. - Bez względu na to, czy ktoś jest dzisiaj siłą parlamentarną czy pozaparlamentarną, to jest naszym sojusznikiem w odebraniu władzy PiS, jest naszym sojusznikiem w uchwalaniu i przygotowaniu dobrego prawa, bo lewicowa filozofia rządzenia, szczególnie jak jesteśmy w opozycji, to współpraca – mówił.

Stwierdził przy tym, że Lewica „ma przyjaciół w PSL, ale potrafi też rozmawiać z PO”, dodając że dla jego formacji „żaden ruch nie jest wrogiem”. - Lewica na swoich sztandarach niesie od dawna solidarność, która ma łączyć, a nie dzielić, która ma pokazywać, że tak, jak Lewica umiała mądrze i skutecznie zjednoczyć się w 2019 r., tak współpraca może dać szansę, że w Polsce w 2023 r. w końcu i nareszcie przestanie rządzić Jarosław Kaczyński – tłumaczył polityk.

Lider Wiosny Robert Biedroń zapewnił, że Lewica nadal będzie działać zjednoczona. - Najważniejsze jest, żebyśmy pokazali Polkom i Polakom, że jest alternatywa dzisiaj na opozycji i wierzę w to głęboko, że tą alternatywą jest zjednoczona Lewica – podkreślił.

Kandydat lewicowej koalicji na prezydenta w ostatnich wyborach dodał, że Lewica „zawsze wygrywa wtedy, kiedy stoi po stronie człowieka”. - Dzisiaj wszystkie propozycje dotyczące tej jesiennej ramówki będą dotyczyły tych najważniejszych kwestii: służby zdrowia, polityki społecznej, klimatu, edukacji, nowoczesnych technologii, świadczeń kryzysowych, które dzisiaj są szczególnie potrzebne, a PiS nic w tej sprawie nie zrobiło - mówił Biedroń.