Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Libacje na grobie. Rodzina pani Danuty jest w szoku!

(KB)
Administrator cmentarza tłumaczy, że nie ma możliwości pilnowania nekropolii przez 24 godziny na dobę.
Administrator cmentarza tłumaczy, że nie ma możliwości pilnowania nekropolii przez 24 godziny na dobę. Dariusz Bloch
Rodzina pani Danuty jest w szoku. Kolejny raz z mogiły matki sprząta puszki, butelki. A ostatnio ktoś pomazał pisakiem nagrobny portret mamy.

Cmentarz Nowofarny przy ul. Artyleryjskiej. Prawie osiem hektarów (plus część komunalna nekropolii), 15 tysięcy nagrobków. W zeszłym roku przybył kolejny, pani Danuty. Niemal od razu upatrzyli go sobie amatorzy procentowych napojów. Nie wiadomo, czy zaintrygowało ich nazwisko zmarłej, które bezpośrednio nawiązuje do pewnego trunku, czy przypadkiem wytypowali grób zmarłej pani. Dość, że biesiadują na im dość regularnie. I brudzą. - To nasza ukochana matka, zmarła niedawno, wciąż jesteśmy w żałobie. Ciężko nam znieść, że ktoś bezcześci jej grób - wyznaje córka pani Danuty. Mówi o puszkach i butelkach, które zabiera z grobu mamy i o pomazanym flamastrem portrecie nagrobnym, z którego uśmiecha się sympatyczna starsza pani. Córka jest pewna, że tylko w tym miejscu działa cmentarny „barek”. - Niestety, nie tylko u tej pani, i nie tylko na naszym cmentarzu - wzdycha Roman Rose, zarządca Cmentarza Starofarnego. - Nic na to nie poradzę. Na miejscu jesteśmy do godz. 14, cmentarz nie ma ochrony czy kamer. Musielibyśmy pilnować 15 tysięcy grobów, a to niemożliwe.

Zarządca zaznacza, że niemożliwe jest także zamknięcie na noc wszystkich wejść do nekropolii. - Zamykamy dużą bramę. Furtki boczne? Za każdym razem, gdy je zamykaliśmy, wandale niszczyli boczne wejścia, cięli, wyginali. Nie też każdy wie, że nasz cmentarz jest czymś w rodzaju przelotówki na tzw. Saharę, czyli część miasta wokół ul. Skromnej i Szpitala Wojskowego.

Straż Miejska nie daje naszej Czytelniczce większej nadziei na święty spokój na cmentarzu. - Nie patrolujemy nekropolii poza kilkoma dniami przed cmentarnymi świętami - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik municypalnych. - Nie jesteśmy w stanie obserwować tak dużej liczby grobów. Jakkolwiek to zabrzmi, musimy dbać o bezpieczeństwo żywych, którzy mieliby słuszne pretensje, gdyby nie było nas w miejscu zdarzenia zagrażającego ich bezpieczeństwu czy życiu. Natomiast każde zniszczenie mienia trzeba zawsze zgłaszać policji. Każde kolejne zgłoszenia będzie sygnałem, że w tym rejonie miasta policja musi zwiększyć patrole.

Są pieniądze na przebudowę Polonii. Tak będzie wyglądał nowy stadion!

Rzecznik uważa, że cała nadzieja w świadkach, którzy powinni natychmiast zawiadomić służby o niewłaściwym zachowaniu, szczególnie o niszczeniu nagrobków.

- Cmentarz Nowofarny ma kościół, więc nawet w godzinach późnopopołudniowych bywają w tym miejscu ludzie. Mają szansę zauważyć osoby zachowujące się niemoralnie, bo za takie uważamy upijanie się na grobach - mówi rzecznik.

Roman Rose dodaje, że nierzadko alkohol wnoszą rodzina i znajomi zmarłego, a później piją wspominając bliską osobę. - Co do zniszczeń pomników, czasami, choć trudno w to u wierzyć, bywają wynikiem rodzinnych kłótni, które trwają aż po grób, albo i dłużej. Najczęściej ich autorami są jednak przypadkowe osoby.

Na szczęście dewastacji jest coraz mniej. Tę ostatnią, z listopada tego roku, opisywaliśmy. Wandale podnieśli rękę na okazały i cenny (kosztował 50 tys. zł) grobowiec romski na Cmentarzu Starofarnym. Kilka lat temu głośno było o przypadku zniszczenia przez dwoje młodych ludzi aż 170 nagrobków na cmentarzu przy ul. Wiślanej. Sprawcy połamali i poprzewracali krzyże, uszkodzili płyty nagrobne, poprzewracali kwiaty i potłukli znicze.

Za znieważenie miejsca spoczynku grozi do 5 lat więzienia. Jeśli zniszczone są także trumny, sprawcy mogą odpowiadać za bezczeszczenie zwłok, czyli grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.

INFO Z POLSKI odc.10 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska