MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lider z Krakowa za mocny dla Artego Bydgoszcz

(as)
Leah Metcalf miała ciężkie życie z rywalkami, szczególnie w drugiej połowie.
Leah Metcalf miała ciężkie życie z rywalkami, szczególnie w drugiej połowie.
Czternaste zwycięstwo w tym sezonie odniosła w Bydgoszczy Wisła. Musiała się jednak na nie napracować, bo szalę zwycięstwa przechyliła dopiero w połowie 4. kwarty.

Artego Bydgoszcz - Wisła Kraków 69:78 (20:21, 23:15, 11:23, 15:19)
ARTEGO: Metcalf 27 (5), 5 as., 7 str., Mowlik 12 (1), Mieloszyńska-Zwolak 11 (3), Lawson 6, 11 zb., Kraayeveld 6, 7 str. oraz Koc 5, 7 zb., Jeziorna 2, Pietrzak 0.
WISŁA: Lavender 26, 11 zb., Żurowska 13, 5 as., Quigley 12 (2), Szott-Hejmej 7, 5 prz., Ouvina 4 oraz Tamane 10, McCray 2, Pawlak 2, Jujka 2, Krężel 0.

Po wyrównanej 1. kwarcie, w 2. gospodynie zagrały koncertowo. Trafiały z dystansu (6/13 do przerwy), imponowały szybkimi, kombinacyjnymi akcjami, wygrywały zbiórki. W końcówce od 38:36 wolne trafiła Mowlik, za 3 pkt. Metcalf i przewaga urosła do 7 pkt.

Już na początku 3. odsłony zmotywowane w przerwie wiślaczki odrobiły wszystkie straty. Zagrały dużo agresywniej w obronie, podwajały Metcalf i koncepcja gry w ataku Artego mocno "siadła". Do tego trener Tomasz Herkt rotował tylko "7", a Stefan Svitek "10" koszykarek i zaczęła wychodzić przewaga fizyczna.
W samej tylko 3. kwarcie gospodynie popełniły 8 ze swoich 23 strat, a Wisła skwapliwie wykorzystywała najmniejszy błąd. Do tego nie do zatrzymania była Lavender (12/19 za 2), a niezłą zmianę dała Tamane . Krakowiaczki prowadziły wciąż 5-7 pkt. Jeszcze w 35. min było 64:69. Wtedy za 3 pkt. z czystej pozycji nie trafiła Koc, a Lawson po zbiórce w ataku spudłowała spod kosza. W odpowiedzi znów trafiła Lavender, a Metcalf po stracie sfaulowała niesportowo Żurowską, która do tego zaliczyła akcję 2+1, a chwilę później podwyższyła na 76:64 i było po meczu.

- Potencjał drużyn jest różny, ale zawsze obiecujemy walkę. Cieszę się, że popsociliśmy się Wiśle, choć do niespodzianki zabrakło realizacji założeń w drugiej połowie - przyznał Tomasz Herkt, trener Artego.

Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Pomorskiej". Zapraszamy do lektury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska