Na dwie kolejki przed zakończeniem fazy grupowej awans z niej zapewnionych ma już pięć zespołów: FC Basel, Celtic Glasgow, Espanyol Barcelona, Manchester United oraz Sevilla. Pierwsze cztery z tych zespołów w czterech meczach zebrały po 10 punktów, kompletem zwycięstw może pochwalić się jedynie ostatnia z tych drużyn. O przedłużenie swojej świetnej serii zawalczy z trzecim w tabeli grupy A Karabachem Agdam. Ekipa z Azerbejdżanu wciąż ma szansę na awans, a w korespondencyjnym pojedynku gra o niego z APOEL-em Nikozja (aktualnie oba zespołu mają po cztery oczka), który w czwartek zmierzy się z F91 Dudelange.
10 punktów ma także Arsenal, ale podopieczni Unai’a Emery’ego wciąż nie mogą być pewni dalszej walki o finał w Gdańsku (27 maja 2020, 21). Nad drugim St. Liege oraz trzecim Eintrachtem Frankfurt mają bowiem tylko pięć punktów przewagi. W najbliższej kolejce zmierzą się z ostatnim z tych zespołów i do awansu wystarczy im remis.
W jednej z najbardziej wyrównanych grup – grupy B, o awans do fazy pucharowej walczy m.in. Dynamo Kijów, którego podstawowym zawodnikiem jest Tomasz Kędziora. Jak dotąd obrońca wystąpił we wszystkich meczach Ligi Europy w pełnym wymiarze czasu. Trudno sobie wyobrazić, by Polaka miało więc zabraknąć w starciu z Malmo FF. Ukraińcy w tym spotkaniu będą chcieli przerwać serię trzech remisów z rzędu. W drugim meczu tej grupy liderujące FC Kobenhavn zmierzy się z Lugano.
Trzy mecze w Lidze Europy (wszystkie inaugurowane na ławce rezerwowych) ma Jacek Góralski, natomiast Jakub Świerczok na boisku pojawił się tylko raz. O poprawę tych statystyk Polacy postarają się przy okazji meczu Ludogorca z rozczarowjącą dotąd CSKA Moskwą. Rosjanie, którzy byli jednym z faworytów grupy H po czterech kolejkach mają zaledwie jeden punkt i zajmują ostatnie miejsce. Bułgarzy są na drugiej pozycji z dorobkiem sześciu oczek. O awans biją się z Ferencvarosem, bo liderujący Espanyol już go ma.
Najlepszym strzelcem turnieju jest jak na razie Munir El Haddadi z Sevilli FC. 24-latek ma pięć trafień, większość z nich zanotował w starciu z Dudelange. Cztery m.in. rok od niego młodszy Andraz Sporar. Słoweniec gra w Slovanie Bratysława, który w pierwszych dwóch kolejkach zachwycił kibiców w całej Europie. Po wygranej z Besiktasem i remisie z S.C. Bragą nadeszły jednak dwie porażki z Wolverhampton Wanderers. Słowakom będzie bardzo ciężko o awans, a porażka z Besiktasem może całkowicie przekreślić ich szansę. W tym spotkaniu będą faworytem, bowiem Turcy nie mają jeszcze ani jednego oczka. W podobnej sytuacji do nich znajdują się jeszcze Rosenborg (o pierwsze punkty zagra z LASK Linz) oraz FC Astana (zmierzy się z Manchesterem United).
Czwartkowe mecze Ligi Europy:
Grupa A:
21: F91 Dudelange - APOEL Nikozja
21: Sevilla - Karabach Agdam
Grupa B:
21: FC Lugano - FC Kobenhavn
21: Malmo FF - Dynamo Kijów
Grupa C:
16.50: FC Krasnodar - FC Basel
16.50: Trabzonspor - Getafe
Grupa D:
21: Rosenborg BK - LASK Linz
21: Sporting CP - PSV Eindhoven
Grupa E:
21: Celtic Glasgow - Stade Rennais
21: Lazio - CFR Cluj
Grupa F:
21: Arsenal - Eintracht Frankfurt
21: Vitoria Guimares - Standard Liege
Grupa G:
18.55: Feyenoord Rotterdam - Rangers
18.55: BSC Young Boys - FC Porto
Grupa H:
18.55: CSKA Moskwa - Ludogorets Razgrad
18.55: Ferencvaros - Espanyol Barcelona
Grupa I:
18.55: Oleksandria - VFL Wolfsburg
18.55: Saint-Etienne - KAA Gent
Grupa J:
18.55: Medipor Basaksehir - AS Roma
18.55: Wolfsberger AC - Borussia M'Gladbach
Grupa K:
18.55: Besiktas - Slovan Bratysłąwa
18.55: Sporting Braga - Wolverhampton
Grupa L:
16.50: FC Astana - Manchester United
1.55: AZ Alkmaar - FK Partizan Belgrad
Arsenal w czwartek zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt. Shkodran Mustafi i jego koledzy z zespołu zawalczą o posadę zagrożonego zwolnieniem Unai'a Emery'ego?
źródło: Press Association/ x-news
