Hiszpańska prokuratura oskarża szereg podmiotów o nieścisłości podatkowe przy zakupie skrzydłowego. Na czele oskarżonych jest gwiazda Barcy. Prokurator żąda dwóch lat więzienia dla Neymara za machlojki przy transferze.
Ponadto oskarżony jest były prezydent Barcelony, Sandro Rosell, który zarządzał klubem w czasie zakupu byłego zawodnika Santosu. Rosellowi grozi 5 lat więzienia. Wobec Santosu również zostaną postawione zarzuty. Z kolei Barcelona ma zapłacić 8,4 miliona euro kary za niepłacenie podatków.
To nie koniec listy oskarżonych. Problemy ma również firma DIS, posiadająca 40% praw wizerunkowych Neymara. Firma odpiera zarzuty madryckiej prokuratury i zapewnia, że cała transakcja przebiegła zgodnie z prawem.
Follow https://twitter.com/AWielgosinski