Płatności kartą kredytową, telefonem komórkowym, czy BLIK-iem zdominowały rynek konsumencki. Są szybkie, bezpieczne, a przy tym niesamowicie wygodne – nie trzeba szukać drobnych w portfelu, czekać na wydanie reszty przez kasjerki, zastanawiać się, czy wystarczy nam gotówki na zakupy. Nie wszyscy są jednak przekonani do takiej formy płatności.
Kto preferuje płatności gotówkowe?
Seniorzy często niechętnie podchodzą do płatności internetowych czy BLIK-ów, zwykle wybierają tradycyjne płatności gotówkowe. Część z nich nie posiada nawet konta w banku, nie ma też nowoczesnego telefonu komórkowego, pozwalającego na płatności zbliżeniowe. Oszczędności trzymają w domu, nie ufają instytucjom.
Również nie wszystkie firmy dają klientom możliwość płatności kartą czy przelewem. Małe punkty handlowe i usługowe np. na targach warzywnych, czy kosmetyczki oraz fryzjerki dojeżdżające do domów przyjmują zapłatę wyłącznie z gotówce.
Problemy z płatnościami gotówkowymi
Z drugiej strony są też firmy, które nie chcą przyjmować płatności w banknotach, ponieważ przechowywanie sporej ilości gotówki w sposób bezpieczny (np. w kasie, czy sejfie), jak i jej transport wymaga sporych nakładów.
Warto też wspomnieć o szybko zmniejszającej się liczbie placówek bankowych oraz samych bankomatów. W małych miejscowościach praktycznie ich nie ma, a nawet w większych miastach trzeba się sporo najeździć, by znaleźć bankomat swojego operatora.
Co Polacy sądzą o płatnościach gotówkowych?
Polacy nie chcą całkowicie rezygnować z gotówki. Nawet ci na co dzień płacący kartą czy BLIK-iem zauważają, że banknoty przydają się w czasie niedawnych powodzi, czy choćby podczas płacenia za parkowanie.
Czy jednak nie będziemy zmuszeni do porzucenia swoich nawyków i całkowitej rezygnacji z gotówki? W naszej galerii znajdziecie najważniejsze informacje dotyczące ograniczeń w obrocie gotówką.