Lipno: Kierowcy pilnie poszukiwani

W lipnowskim Powiatowym Urzędzie Pracy jest zarejestrowanych 80 bezrobotnych kierowców. Nie wszyscy jednak mogą się zatrudnić. Dlaczego? Bo pracodawcy mają określone oczekiwania. Do pracy najchętniej przyjmują z dodatkowymi uprawnieniami. A nie wszyscy je mają.

Pracodawcy poszukują kierowców mających prawo jazdy kategorii C i E, a także tych, którzy chcą pojeździć na europejskich trasach. Ważne jest, aby mieli kwalifikacje na przewóz rzeczy.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Jeśli kierowca domówi się z pracodawcą i rzeczywiście jest wola zatrudnienia się w danej firmie, jesteśmy w stanie opłacić mu kurs na przewóz rzeczy - mówi Mieczysław Rojek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.

Deficyt kierowców w mieście i powiecie jest duży. W ubiegłym roku na 21 ofert tylko dwie udało się sfinalizować zatrudnieniem.
W przypadku kierowców, którzy nie mają odpowiednich kwalifikacji, urząd zamierza podjąć takie kroki: - Będziemy ich wysyłać do pracodawców, nawet jeśli nie spełniają ich oczekiwań - mówi Mieczysław Rojek. - Być może część właścicieli firm transportowych zgodzi się na zdobycie kwalifikacji po takim pierwszym kontakcie. Trzeba będzie trochę na pracownika z uprawnieniami poczekać, ale chyba warto.

Na lokalnym rynku pracy brakuje także kucharzy, piekarzy. Poszukiwani są szczególnie w sezonie letnim, choć nie tylko. Pracę można znaleźć między innymi w restauracjach, smażalniach ryb czy w domach weselnych. Potrzebni są kucharze, kelnerzy i pomoce kuchenne.To oferta nie tylko dla młodych ludzi, pomocą kuchenną można zostać choćby po pięćdziesiątce. - To paradoks, bo kucharze są u nas bezrobotni - mówi Mieczysław Rojek. - Ale pracodawcy mają w ich przypadku jeden warunek - staż. Niektórzy młodzi tego stażu nie mieli gdzie wypracować. I koło się zamyka. Kucharza tylko po szkole raczej nikt nie przyjmie. Łatwiej już pracę znajdą kelner czy kelnerka bez praktyki.

W czołówce listy deficytowych zawodów obok kierowców ciężarówek i tirów są także spawacze, dekarze oraz szwaczki. Nie ma za to pracy dla absolwentów wyższych studiów takich jak administracja, ekonomia, pedagogika.