Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lipno. Marzenia o strefie jak mydlana bańka

Barbara Szmejter
Budowa Lipnowskiej Międzygminnej Strefy Gospodarczej została skreślona z listy projektów kluczowych dla rozwoju województwa. Władze powiatu nie tracą jednak nadziei.

Projekt wzbudził zainteresowanie samego marszałka Piotra Całbeckiego - zapewniał jakiś czas temu Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski. Powiatowa strefa gospodarcza, gwarantująca potencjalnym inwestorom liczne ulgi i świadcząca wszechstronną pomoc również osobom, rozpoczynającym, działalność gospodarczą, został zakwalifikowany do Regionalnego Programu Operacyjnego. Na jego realizację zarezerwowano wstępnie 15 milionów złotych . Dziś wiadomo, że pomysłu, na który bardzo liczyli mieszkańcy, bezskutecznie poszukujący pracy, nie uda się zrealizować.

- To chyba nasza największa porażka w tej kadencji - mówi starosta Krzysztof Baranowski. - Planowana przez nas strefa została wykreślona z listy projektów kluczowych dla rozwoju województwa kujawsko-pomorskiego, co było spowodowane faktem, że mimo wielu starań, nie udało nam się pozyskać gruntów pod tę inwestycję od Agencji Nieruchomości Rolnych.

Nie tylko władze powiatu był zainteresowane utworzeniem strefy. Bardzo liczyli na nią przedstawiciele miasta i gminy Lipno, a przede wszystkim sami mieszkańcy. Stopa bezrobocia w powiecie lipnowskim wciąż jest bowiem bardzo wysoka i wynosi ok. 20 proc. Utworzenie strefy wiązało się z nadzieją, że po latach marazmu w Lipnie zaczyna się wreszcie dziać coś, co w przyszłości zaowocuje licznymi miejscami pracy.

Trzeba jednak przyznać szczerze, że nie brakowało też sceptyków. - Tereny, na których miałaby zostać zlokalizowana strefa gospodarcza to ziemie trzeciej klasy, na pewno będzie spory problem z ich odrolnieniem - ostrzegał Andrzej Szychulski, dziś wójt, wtedy zastępca wójta gminy Lipno. Mimo wątpliwości za strefą głosowali jednak wszyscy radni z samorządów, zainteresowanych jej utworzeniem
- Chociaż dotychczasowe zabiegi skończyły się fiaskiem wierzę, że uda się nam stworzyć w powiecie strefę gospodarczą - mówi starosta. - Z pomocą przyszedł nam bowiem zarząd Pomorskiej Specjalnej Strefy Gospodarczej. W czerwcu wraz z wójtem gminy Lipno podpisaliśmy w Sopocie, gdzie mieści się siedziba Pomorskiej Strefy, list intencyjny w sprawie utworzenia podstrefy ekonomicznej w powiecie lipnowskim.

Umowa z Pomorską Specjalną Strefą Gospodarczą miała gwarantować napływ do Lipna poważnych inwestorów, zainteresowanych lokowaniem w centralnej części Polski swoich firm. To z kolei pociągałoby za sobą rozwój rynku pracy. Czy te plany nadal są realne, przesunęły się tylko w czasie? Satrosta wierzy, że tak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska