Prawem jazdy cieszył się zaledwie od miesiąca. 18-letni kierowca na krajowej "dziesiątce" pod Lipnem spowodował wypadek, w którym rannych zostało kilka osób.
Do wypadku doszło w Karnkowie, gm. Lipno. Z wstępnych ustaleń wynika, że kierowca toyoty yaris wyjechał z drogi podporządkowanej i nie ustępując pierwszeństwa przejazdu, uderzył w prawidłowo jadącego krajową "10" fiata seicento. W wypadku ranna została 35-letnia pasażerka fiata, którą karetka pogotowia odwiozła do szpitala. Na szczęście obrażeń ciała nie doznali kierowcy aut, ani pasażerowie fiata, wśród których było 2,5 roczne dziecko.
Policjanci sprawdzili, że obaj kierowcy byli trzeźwi. Sprawcy wypadku drogowego grozi do trzech lat więzienia.
