- Mamy zły tynk. Dlatego literki odpadają. Co byśmy tu nie przykleili, to i tak spadnie. Taka jest smutna prawda. Literki spadają, łamią się, wiatr je rozwiewa. Możemy w nieskończoność kupować następne literki. One i tak będą spadały - przekonuje wójt Rafał Żurowski.
Na szczęście jest alternatywne rozwiązanie. Radni na ostatniej sesji zabezpieczyli pieniądze na remont elewacji budynku urzędu. Gmach zostanie odmalowany, elewacja poprawiona. Z nowego tynku literki nie powinny już spadać.
Czytaj: Rodzice z gminy Rojewo pytają: - Co z naszymi dziećmi?
Czytaj e-wydanie »