Lodowisko - sposób na dobrą zabawę i kondycję

Jedną z największych atrakcji stało się lodowisko. Mroźna pogoda zachęcała do jazdy na łyżwach. Ochotników było bardzo dużo.

- Przyszliśmy całą rodziną. Dzieci mają przerwę świąteczną, a ja specjalnie wzięłam urlop. Mogę poświęcić im więcej czasu i zabrać ich gdzieś. Spacery są dla moich chłopców zbyt nudne, dlatego muszę szukać atrakcyjniejszej formy wypoczynku. Nie chcę, aby ciągle siedzieli w domu przed komputerem - mówi pani Alina, matka trójki chłopców.

Niektórzy rezygnowali z przejażdżki, z powodu ogromnej kolejki, która zrobiła się przy kasie. - Chętnie bym pojeździł, ale nie będę stał pół godziny. Zresztą, za dużo ludzi się teraz ślizga - powiedział nam Piotr, uczeń gimnazjum.

Wypożyczenie łyżew na Starym Rynku kosztuje 7 złotych, studenci i uczniowie zapłacą 5 zł. Ci, którzy mają swoje łyżwy i chcieliby tylko je naostrzyć (na miejscu) muszą zapłacić 8 zł. Lodowisko jest otwarte w godzinach 9-22 (za wyjątkiem przerw konserwacyjnych w godzinach 14 do 15 i od 18 do 19). Po Nowym Roku wszyscy chętni będą mogli ślizgać dopiero po godz. 15. Wcześniej bowiem lodowisko będzie w panowaniu uczniów szkół, którzy spróbują za darmo swoich sił. Godzina jazdy kosztuje złotówkę. W sobotę i niedzielę lodowisko będzie ogólnodostępne od rana do wieczora (cena: 1 zł za godzinę). W czasie ferii zimowych wstęp na lodowisko będzie darmowy.

Czynne jest także całoroczne lodowisko na Glinkach. Tam ostrzenie łyżew kosztuje 6 zł, a wypożyczenie tyle samo, co na Starym Rynku (5 i 7 zł).