Logistycy szykują się do misji
www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
![Logistycy ćwiczyli przed Afganistanem [zdjęcia]](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/64/37/55ec118479048_o,size,445x270,q,71,h,400038.jpg)
Po godzinie siódmej rano żołnierz jest już wyspany, ogolony i po śniadaniu. Zadanie na dziś przewiduje przejazd konwoju składającego się z kilkunastu ciężarówek i skorpionów obstawy przez poligon. Wiadomo, że po drodze zaatakują nas "talibowie".
- Jesteśmy jednostką misyjną, średnio co trzy lata główne siły batalionu wysyłane są na misje poza granicami kraju - mówi kapitan Marek Skocelas, dowódca kompanii logistycznej. Był już w Iraku i Afganistanie. Szykuje się na siódmą zmianę do Afganistanu. - Z roku na rok żołnierzom przybywa doświadczeń.
W Iraku logistycy mieli lepsze warunki drogowe do transportowania paliwa, żywności, amunicji i części zamiennych. Afganistan jest trudnym terenem, szczególnie dla ciężkiego sprzętu, ale żołnierze zapewniają, że dadzą radę.
Szkolenie przed misja zajmuje pół roku. To, sprawdzające, ruszyło na poligonie drawskim od 1 lutego. Logistycy ćwiczyli strzelanie bojowe, ochronę i obronę bazy oraz zabezpieczenie logistyczne dla wojsk.
- Były dzienne i nocne strzelania, bo każdy żołnierz musi poznać swoją broń i ekwipunek, żeby nie zawiódł w Afganistanie - dodaje kapitan Jerzy Jędrasik, planowany na komendanta bazy, w której zamieszka ok. 2 tys. ludzi. - Trzeba ich gdzieś położyć, nakarmić (Amerykanie odpowiadają za żywienie), przygotować siłownie i rozmównice. - Zgranie się na poligonie w kraju procentuje w Afganistanie. Poznanie ludzi, umiejętność korzystania z ich wieloletnich doświadczeń jest owocne, szczególnie na afgańskiej ziemi.
Dziś żołnierze ćwiczą już na kolejnym poligonie Wojsk Lądowych w Bemowie Piskim.
- Wyjazdy na misje wpisane są w nasz życiorys podkreśla kpt. Jędrasik. - Nasze rodziny są na to przygotowane. Łatwiej się już rozmawia. Rozłąka jest trudna dla obu stron, ale najbardziej cierpią na tym dzieci. Codziennie rozmawiamy, to pomaga.
- Wybraliśmy taką a nie inną drogę zawodową - dodaje kpt. Skocelas. - Najtrudniejsza jest pierwsza misja.
Sztab wyjedzie jeszcze w marcu na kolejne ćwiczenia o kryptonimie "Bagram" w Kielcach. Później krótki urlop dla żołnierzy i sygnał do wylotu.
Najbardziej zagrożonym rejonem Afganistanu są okolice Kandaharu i Helmandu. Strefa Ghazni, w której stacjonują Polacy ma podwyższony, ale nie najwyższym stopniem ryzyka.
Ostania fazę szkolenia na drawskim poligonie nadzorował płk Eugeniusz Orzechowski p.o. dowódcy 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej w Bydgoszczy.