Londyn uczy języka

1 funt = 4,58 zł 1 euro = 3,62 zł
(fot. infografika monika wieczorkowska / źródło: atas)

- Przede wszystkim trzeba wybrać kurs odpowiedni dla siebie - radzi Agnieszka Skibniewska, specjalistka do spraw turystyki w firmie Atas (ten organizator wyjazdów językowych ma swoje biuro m.in. w Bydgoszczy). - Najpopularniejszą porą na takie wyjazdy są miesiące letnie, choć w tym czasie za naukę trzeba zapłacić trochę więcej, bo cena kursu obejmuje także opłatę sezonową. Jednak lekcje za granicą to kontakt z żywym językiem, czego nie można doświadczyć ucząc się w polskiej szkole językowej. Do obowiązków ucznia należą np. załatwienie sprawy w angielskim banku czy na policji. Interesujące są kursy językowe połączone z nauką gry w football, golfa, jazdy konnej, wspinaczki górskiej.

Teraz jest idealny moment, by zaplanować swoje wakacje z nauką języka. Wiele szkół organizuje w tym czasie specjalne kursy wakacyjne. W cenę wliczone są także wycieczki i bogaty program zajęć pozalekcyjnych. Kursy trwają co najmniej 2 tygodnie (z wyjątkiem tygodniowych kursów specjalistycznych, superintensywnych i grupowych).

Wybierz kurs dla siebie
KURSY STANDARDOWE: są przeznaczone dla osób, które chcą komunikować się w języku obcym w codziennych sytuacjach. Obejmują 15-20 lekcji tygodniowo. Pozostaje więc dużo czasu na zwiedzanie i poznawanie kraju. Można w nich brać udział zarówno w czasie wakacji, jak i w innych miesiącach.

INTENSYWNE: składają się z 25-30 lekcji tygodniowo (część rano, część po południu). Zajęcia popołudniowe odbywają się w mniejszych grupach (6-10 osób).

SUPERINTENSYWNE: są przeznaczone dla osób pragnących wykorzystać pobyt na kursie do jak najintensywnieszej nauki (30-40 godzin tygodniowo).

INDYWIDUALNE: to indywidualna nauka z nauczycielem. Tempo nauki jest przystosowane do wymagań, życzeń i możliwości kursanta.

WYJAZDY GRUPOWE: to kursy organizowane najczęściej dla grup z jednego państwa. Dużą zaletą takich wyjazdów są zajęcia pozalekcyjne. Liczba lekcji w tygodniu wynosi 15-20.

EGZAMINACYJNE: przygotowują do egzaminów, np. FCE - First Certificate in English, CAE - Certificate in Advanced English czy CPE - Certificate of Proficiency in English.

SPECJALISTYCZNE: są prowadzone przez nauczycieli języków obcych, którzy są specjalistami w danej dziedzinie, m.in.: zarządzania, marketingu, prawa, hotelarstwa, turystyki, medycyny, mediów. To jest też dobra oferta dla nauczycieli.

(fot. infografika monika wieczorkowska / źródło: ATac)

Formalności i podróż
Firmy, które organizują wyjazdy do szkół językowych, załatwiają wszystkie dokumenty niezbędne do uczestnictwa w kursie (potwierdzenie kursu, adres zakwaterowania, bilet na przejazd, ubezpieczenie). Po wybraniu odpowiedniego wariantu i podpisaniu umowy, klienci wnoszą przedpłatę w wysokości ok. 1500 zł.
Podróż odbywa się autokarem lub samolotem. Autokary są wyposażone w barek, wideo, klimatyzację, siedzenia "lotnicze". Jeśli kursant wybierze wersję z samolotem, przedstawiciele szkoły językowej odbiorą go z lotniska i dowiozą do miejsca zakwaterowania.

Opieka
Szkoła językowa ponosi pełną odpowiedzialność za opiekę nad dziećmi i młodzieżą (od momentu odbioru z samolotu, autokaru). W wielu ośrodkach akademickich dzieci i młodsza młodzież (zakwaterowana w akademiku) mają obowiązek mieć zgodę od rodzica na samodzielne wyjście poza teren szkoły.

Zakwaterowanie
Kursanci mieszkają u rodzin, w szkolnych akademikach lub hotelach. Istnieje możliwość wykupienia kursu bez zakwaterowania (jeśli np. ktoś ma rodzinę za granicą). Rodziny, które przyjmują kursantów są kontrolowane, ale nie należą do bogatych. Nie zawsze są to "pełne rodziny", mogą to być również osoby samotne lub na emeryturze, które dorabiają sobie wynajmując pokoje. Wybierając opcję zakwaterowania u rodziny, trzeba liczyć się z samodzielnym dojazdem do szkoły (25-30 minut komunikacją miejską na własny koszt). Akademiki, w których mieszkają kursanci, służą cały rok młodzieży angielskiej, niemieckiej czy francuskiej. Położone są przeważnie blisko szkół, czasami trzeba jednak dojechać komunikacją miejską.

Test kwalifikacyjny
Pierwszego dnia kursu - zwykle w poniedziałek - uczeń pisze test kwalifikacyjny, na podstawie którego zostaje przydzielony do odpowiedniej grupy językowej.

Nauka
Zajęcia prowadzone są przez wykwalifikowaną kadrę lektorską - na wszystkich poziomach zaawansowania. Nauka odbywa się w klasach o składzie międzynarodowym (z wyjątkiem wyjazdów grupowych). Program nauczania obejmuje zajęcia: gramatykę, czytanie, pisanie, konwersacje oraz zabawy. Po ukończeniu kursu uczestnik otrzymuje certyfikat ukończenia.

Zajęcia pozalekcyjne
Lekcjom języka obcego towarzyszą imprezy sportowe i towarzyskie. Zwykle są wliczone w cenę kursu. Należą do nich: dyskoteki, wieczory filmowe, party na plaży, siatkówka, jazda konna, basen, aerobik.

Wycieczki
Odbywają się zwykle w weekendy - za niektóre trzeba dodatkowo płacić. Kursanci zwykle zwiedzają kraj.

Przyjemne z pożytecznym
Polka, Agnieszka Pietrzak jest szefową działu rejestracji w Manchester Academy of English. Organizują tutaj kursy języka angielskiego dla osób powyżej 16 lat. Średnia wieku w tej szkole to 24 lata. Powodzeniem cieszą się lekcje połączone z nauką gry w piłkę nożną. - Manchester słynie z footballu. Oczywiście nie trenujemy piłki nożnej na słynnym Old Trafford, bo tam nie wolno nawet dotknąć murawy - opowiada Pietrzak.

Dwutygodniowa nauka na takim kursie kosztuje 1000 funtów, czyli ok. 4,5 tys. zł. Uczniowie są kwaterowani u rodzin lub w akademiku.

Anglik, Neil Uptom, dyrektor marketingu w United International Collage twierdzi, że najpopularniejszym miastem do nauki języka angielskiego jest bezwzględnie Londyn. Jego szkoła mieści się w samym sercu brytyjskiej stolicy i jest znana z profesjonalizmu: - Nasi uczniowie pochodzą ze wszystkich stron świata, także z Polski. Uczymy w kilku grupach wiekowych, 7-10 lat, 10-13 i starszych - mówi Uptom.

Dwa tygodnie nauki w United International Collage to koszt 1200 funtów, czyli ok. 5.5 tys. zł.

Małgorzata Skorupka jest koordynatorem w letniej szkole Las in Switzerland (40 minut drogi od szwajcarskiej Lozanny). Uczniowie pochodzą z 50 krajów, najmłodsi mają 9 lat. Dwutygodniowy kurs języka angielskiego kosztuje tam 4 tys. franków szwajcarskich, tj. prawie 9 tys. zł. - Nie jest tanio, ale warto - uważa Małgorzata Skorupka. - Proponujemy dużo zajęć pozalekcyjnych. Poza tym to cudowna okolica. Mamy piękne Jezioro Genewskie i góry. Uprawiamy paralotniarstwo, sporty wodne i wspinaczkę górską.